Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5

4/13

Pov. Hubert

Obudziłem się przytulony do Karola. Było mi tak ciepło i miło że nie chciałem wstawać. Po minucie Karol zaczął coś mamrotać pod nosem. Postanowiłem zrobić śniadanie. Zniegłem na dół w piżamce.

(Teraz macie mój piękny przepis na śniadanie:)
Na patelnie rozbiłem dwa jajka. Posypałem  je i posypałem pieprzem. Poczekałem kilka minut i wyjełem je na dwa talrze. Dodałem pietruszkę. Dwa kawałki chleba posmarowałem masłem. I śniadanie gotowe!

Położyłem je na stół, a w progu zauważyłem Karola. Czy on się mi przyglądał?

-Długo tam stoisz?- spytałem

-Wystarczająco- odpowiedział Kari.. KAROL

*time skip* po śniadaniu

-Pójde się ubrać i może gdzieś wyjdziemy co?- spytał Karol

-nie mam ochoty...

-ja ci zaraz dam nie mam ochoty- zaczął mnie łaskotać

-P-przestań hahah K-karol... Dobra haha pójdę!

Karol przestał mnie łaskotać i się uśmiechnął

*time skip* ubrali się itd.

Wyszliśmy z domu. Na dworze nie było aż tak zimno. Wyszliśmy z mojego podwórka, a ja już zacząłem świrować. Kręcić się biegać, próbowałem zrobić gwiade ale mi nie wychodziło. Karol zabrał kamerę bo chciał nagrać vloga.

-Sieeemanko- powiedział dealer do kamery- jest że mną doknesig!- pokazał na mnie

-czeeeść wszystkim- uśmiechnąłem się.

Nagraliśmy kilka fajnych scen jak idziemy na łąke. Mieliśmy w planach zrobić Q&A. Doszliśmy na polanę. Karol ustawił kamerę a my usiedliśmy na  trawę. Ja włączyłem insta bo tam widziwie zadawali pytania. Zaczeliśmy kiu end ej (musiałam)

-pierwsze pytanie: co z Safari? -powiedziałem

-Nie chce się nam tego nagrywać xD

*time skip* kilka pytań później

-czy DxD to prawda?- zapytałem- eee nie

-Ale Hubi może kiedyś...

-Dobra kończymy vloga paaa!- wstałem i zacząłem się kręcić

Karol się śmiał, a ja dalej się kręciłem. Aż zakręciło mi się w głowie i upadłem. Karol podbiegł do mnie.

-nic ci nie jest?- zapytał z troską

-Chyba nie- próbowałem wstać- noga mnie boli...

-hm...- Karol przerzucił mnie przez ramię.

-puść mnie!- biłem jego placy

Karol nie odezwał się tylko chwycił kamerę i szedł w stronę mojego domku. Przy wejściu zatrzymał się usłyszałem znajomy mi głos.

-co tak stoicie? Przyszłam po rzeczy- powiedziała Julka

-Już otwieram, Karol postaw mnie!- Karol wykonał mój rozkaz

Otworzyłem drzwi prawie upadając. Karol złapał mnie za biodra i położył na kanape. Julka patrząc na nas dziwnie poszła po swoje rzeczy. Po 30 minutach zeszła.

-Widzę że znalazłeś sobie już kogoś innego Hubert- powiedziała Julka

-Eh... To znaczy że z nami koniec?- spytałem prawie płacząc

-Ty mi to powiedz- parschneła Julka

Karol tylko się przyglądał zaistniałej sytuacji. Wstałem i podeszłym do Julki.

-Julka ja dalej Ciękocham...

-Dobra nie pierdol, zdradziłam cię jak możesz mnie dalej kochać- powiedziała oschle

-Czyli nie chcesz ze mną być?

-na to wygląda nara!- wyszła z mojego domu

Hej hej heloł!

Zdzira Julka xD
Odkryła się liczba ile będzie rozdziałów dziś spróbuje napisać tak z 5-6

Wgl jak tam w szkole moje dzieciaczki ?

Bo u mnie zajebiście wogule nie była xd

Dobra bayooo

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro