Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

❀ 16 ❀

Rozdział szesnasty: Co on robi?!
_________________


*Cornelia POV*

Więc minął już tydzień od rozmowy z moimi rodzicami. Mamy teraz pierwszy program muzyczny. BTS wraca z Run. Boże jak ja kocham tę piosenkę, a ich taniec wow. Nie wiem, dlaczego, ale zawsze miałam słabość do męskich pleców.

Ale wracając do programu. BTS teraz wsiada do swojego vana, kiedy ja idę sobie swobodnie.... ta chciałabym, ciągnę za sobą chyba z 10 walizek, nie pytajcie mnie jak to wygląda i jak ja to robię.

" Hej, Cornelia-ah potrzebujesz pomocy?"
Odwróciłam się i zobaczyłam Yoongiego oppe idącego w moją stronę.

" Ani oppa, dam sobie radę, jestem silną dziewczyną." Powiedziałam. Puściłam rączki od 3 walizek i pokazałam moje ramie z bicepsem.

" Uhumm na pewno, ale nawet najsilniejsza dziewczyna nadal jest dziewczyną. Więc daj mi to." Zaśmiał się oppa i zabrał mi 8 walizek i zostały mi tylko 2.

Spojrzał się na mnie i kiwnął głową jakby mi mówił, żebym za nim szła. Zaczęłam cicho za nim iść, aż oppa złamał tą niewygodna ciszę.

" Hej, a inni nie powinni ci pomagać?" Spojrzał się na mnie i zwolnił, żeby ze mną iść w tym samym tempie.

" Nie wiem, kiedy sprawdziłam, czy wszystko mamy, zauważyłam, że zostały wasze walizki z ubraniami i kiedy zaczęłam szukać innych, dowiedziałam się, że już pojechali na miejsce." Powiedziałam bez emocji w głosie. Oppa tylko westchnął.

" Słuchaj nie pozwolę ci wziąć taksówki z tyloma walizkami, więc spytam się Hoseoka czy cię podwiezie." Powiedział oppa kierujący się w stronę chłopaków.

" Nie oppa nie trze..." Nie mogłam dokończyć, kiedy spojrzał się na mnie z tym jego sławnym tnącym wzrokiem. Zamknęłam się i zaczęłam grzecznie za nim iść.

Podeszliśmy bliżej chłopaków. Kiedy oni nas zauważyli przestali się śmiać i patrzyli się na nas ze zdziwieniem.

" Hej, Cornelia gdzie się wybierasz? W tropiki?" Zażartował Taehyung oppa. Wszyscy zaczęli się delikatnie śmiać.

" Bardzo śmieszne Tae, ale teraz nie jest czas na żarty. Cornelia została sama z tymi walizkami, a ja jej nie pozwolę wziąć taksówki." Powiedział agresywnie oppa.

" Okay, rozumiemy, tylko się tak nie denerwuj. Dlaczego Cornelia nie spyta inny stylistów o pomoc?" Spytał się Seokjin oppa.

" Bo oni już dawno odjechali zostawiając mnie tutaj na pastwę losu." Powiedziałam ze smutkiem w głosie. Wszyscy spojrzeli się na mnie ze zdziwieniem. Była cisza, kiedy nagle Jimin oppa się odezwał.

" Zawiozę cię tam. Dzisiaj ja mam przy sobie samochód." Powiedział ze współczuciem.
Yoongi oppa się zasmucił i spojrzał na Seokjina oppe, czego nie rozumiałam. Ostatnio zauważyłam że zachowują się dziwnie. Za to Hoseok oppa skakał ze szczęścia. Podbiegł szybko do Yoongiego oppy, zabrał mu te walizki i podał Jiminowi oppie.

Później zaczął nas popychać w stronę Jimina oppy samochodu. Zaczęliśmy już sami iść w tą stronę. Nie wiem dlaczego od tego spotkania w kawiarence czuję się niezręcznie i nie potrafię rozmawiać z Jiminem oppą. Unikałam go jak się da przez cały tydzień no ale kiedyś będę musiała się do niego odezwać.

" Przepraszam, Jimin oppa, że musisz mnie zawozić, a później tu wrócić żeby znowu pojechać na te samo miejsce z chłopakami." Powiedziałam z poczuciem winy.

" To nic. A tak w ogóle, nie rozmawialiśmy przez cały tydzień, czy ty czasami mnie unikasz?"

O cholera, jak on się domyślił, robiłam wszystko żeby nikt tego nie zauważył.

" Nie wiem o co ci chodzi." Powiedziałam zostawiając mu wszystkie walizki i wsiadając do samochodu.

Po 2 minutach wsiadł też Jimin oppa. Zaczął się na mnie dziwnie patrzeć. Miał w swoich oczach pożądanie. Co? Czy może widzi on za mną jakiegoś pysznego pączka, czy coś? Nagle zbliżył się do mnie jeszcze bliżej. Zamknęłam szybko oczy, kiedy poczułam jego oddech na moich wargach. Nie wiem dlaczego chciałam żeby on mnie pocałował.

Nagle usłyszałam kliknięcie. Otworzyłam oczy. Zobaczyłam, że mam zapięty pas. Jimin oppa zaczął się śmiać.

Spojrzałam się na niego. On spojrzał się na mnie. " Co? Myślałaś, że cię pocałuję? Głupiutka.. No chyba, że byś chciała?" Powiedział, a na jego twarzy zawitał zadziorny uśmieszek.

Moje oczy otworzyły się szeroko, kiedy zrozumiałam, że tak chciałam żeby mnie pocałował.

Szybko zakpiłam na jego słowa i odwróciłam się w drugą stronę. Boże, co ja robię, przecież on ma dziewczynę. Cholera Cornelia, ogarnij się no.

.....

20 minut później

Dojechaliśmy na miejsce. Odpięłam pasy i wysiadłam z samochodu.

" Hej buraczku, mam ci pomóc z zabraniem ich do środka?" Spytał się Jimin oppa.

" Nie Jimin oppa, nie trzeba. Dam sobie radę. Nie martw się i jeszcze raz dziękuję widzimy się za 40 minut!" Powiedziałam zabierając wszystkie walizki i idąc bardzo szybko w stronę wejścia do budynku.

Weszłam do budynku, schowałam się za ścianą i odsapnęłam. Boże, to było niezręczne!!

" Mogę jakoś panience pomóc? Bo to strefa tylko dla idoli i ich pracowników." Powiedział jeden ze strażników. Wystraszyłam się go bo stał cały czas obok mnie.

" Ah, ne więc jestem prawą ręką stylisty Kima Seonghyuna. Nazywam się Cornelia Roberts. Gdzie jest garderoba BTS?" Spytałam się i pokazałam moją kartę pracownika i dowód osobisty. Strażnik spojrzał się na mnie ze zdziwieniem.

" Coś nie tak?" Spytałam się, kiedy on jeszcze nie oddał mi moich dokumentów.

" Ah, nie tylko jedna z twoich pracownic powiedziała, że Cornelia Roberts jest już tu i żeby nie wpuszczać nikogo co się za nią niby podaje." Powiedział patrząc się na mnie.

" Ale czytając te dokumenty one są prawdziwe i nie ma ani jednej podróbki na nich. Dziwne ale zaprowadzę panią." Powiedział. Uśmiechnęłam się miałam już złapać za te wszystkie walizki, kiedy on podszedł do mnie i zabrał mi je zostawiając mi jedna.

A to małpy chciały się mnie znowu pozbyć. Zaczyna mnie to pomału denerwować. To się już zaczyna robić dziecinne. Niech one nie przekraczają mojej linii dobroci bo pożałują.

Szłam cicho za strażnikiem, kiedy spotkałam Seulgi eonni.

" Cornelia-ah, hej przygotowujesz ubrania dla chłopaków?" Spytała się przytulając mnie. Boże, jeszcze tego brakowało żeby czuła poczucie winy. Ugh.

" Oh, hej eonni. Tak, ale wpierw muszę dostać się do ich garderoby." Odpowiedziałam jej uśmiechając się sztucznie. Boże dlaczego?!?

" Zna ja panienka Seulgi?" Spytał się strażnik.

" Jak bym jej nie znała, to jedna z głównych stylistów BTS." Powiedziała z uśmiechem. Strażnik spojrzał się na mnie.

" Przepraszam, musiała się pani pracownica pomylić." Powiedział z poczuciem winy. Uśmiechnęłam się do niego.

" Nic się nie stało, zdarza się. A tak w ogóle to BTS garderoba jest tam tak?" Powiedziałam pokazując na drzwi z wielkim BTS. On tylko przytaknął, odwrócił się i poszedł z powrotem na swoje miejsce.

" Pa Cornelia-ah muszę iśćsię przygotować." Pożegnała się ze mną Seulgi eonni. Pomachałam jej iodsapnęłam.

Ufff, boże nie wiem, czy będę zdolna jej lub Jiminowi oppie spojrzeć w oczy.Podeszłam do drzwi i zapukałam. Otworzyły mi się drzwi i ukazała mi się Somin.

" Oh Cornelia, widzę, że trafiłaś. Myślałam, że nie przyjdziesz? Ale widzę, że jesteś bardziej uparta niż myślałam." Powiedziała z tym swoim obrzydliwym uśmieszkiem.

" Widzisz, a jednak wracam jak twój najgorszy koszmar." Powiedziałam odpychającją delikatnie na bok. Przeszłam obok jej.

Po godzinie chłopaki już byli i wchodzili na scenę za parę minut. Ostatni razich obejrzałam i podeszłam do nich.

" Oppy, fighting." Powiedziałam z ekscytacją.

" Oh, nasza słodka maskotka." Powiedział Yoongi oppa i przytulił mnie.Przytuliłam go z powrotem. Kiedy przytuliłam wszystkich, podszedł do mnie Jimin oppa. Złapał mnie za talię i przyciągnął do siebie. Moje głową automatyczniesię oparła się na jego ramieniu.

" Jiii-min oppa.." Nie mogłam dokończyć, kiedy poczułam jego ciepły oddech na mojej szyi. Moje oczy same się zamknęły, zaczęło mi się robić ciepło i moje nogi zrobiły się jak z waty.

" Dzięki że za nas trzymasz kciuki. Naprawdę jesteś naszą maskotką. Buraczku."Zaszeptał mi cicho do ucha, a ostatnie słowo wymruczał mi w szyje.

Po czasie mnie puścił i poszedł w stronę chłopaków. Moje nogi się poddały i upadłam na podłogę. Byłam strasznie czerwona i gorąca.

" Hej Jimin co tak długo robiłeś?" Spytał się Namjoon oppa.

" Mój buraczek był niegrzeczny więc musiałem go ukarać." Powiedział Jimin oppa uśmiechając się. Kiedy wchodzili na scenę, Jimin oppa spojrzał się na mnie mrugnął.   


Nie wiem dlaczego zawstydziłam się i spuściłam wzrok na podłogę.

" Widzę żę podrywamy chłopaka który ma dziewczynę. Ty naprawdę nie jesteś niczym więcej niż tanią szmatą." Powiedziała Somin. Spojrzałam się na nią, a później przewróciłam oczami.

Nagle zaczęła się piosenka. Taehyung oppa zaczął iść w stronę chłopaków. Namjoon oppa zaczął piosenkę ze swoim spokojnym rapem, aż zaczęłam delikatnie rapować razem z nim. Po nim zaczął agresywnie Yoongi oppa. Kocham jego agresywny rap. Zaczęłam robić jakieś agresywne i brutalne miny i ruchy aż zaczęłam się sama śmiać z mojego zachowania. Następnie delikatnie zaczął śpiewać Seokjin oppa. Wuhu, Jungkook oppa!! Run run run. Boże kocham ten refren. A ten taniec. Boże nic tylko umierać. Nagle zaśpiewał Jimin oppa nie wiem dlaczego przestałam się ruszać i stanęłam jak kamień. Nie mogłam później zabrać swojego wzroku z niego przez całą piosenkę.

Chłopaki skończyli, a ja nadal patrzyłam jak Jimin oppa stawia każdy jeden krok.

" Hej Cornelia i jak ci się podobało?"

" Cornelia.."

" Halo ziemia do Corneli."

Wyrwał mnie z zapatrzenia Seokjin oppa, który machał mi przed moją twarzą swoją ręką.

" Huh, nie słyszałam możesz powtórzyć." Powiedziałam, a chłopaki westchnęli.

" Hyung pytał się ciebie jak ci podobał nasz występ?" Powiedział znudzony Taehyung.

" Ah byliście niesamowici zwłaszcza......." Spojrzałam się na Jimina oppe, który śmiał się i przytulał się z Seulgi eonni. Ha, głupia on ma przecież dziewczynę. Powinnam dawno przestać. Od teraz będę zimna do Jimina oppy. " Yoongi i Jungkook oppa." Dokończyłam.

Yoongi i Jungkook oppa zaczęli się uśmiechać jak idioci, a inny tylko się na ich zachowanie denerwowali.

" Wiedziałem, że ci się spodoba." Powiedział Yoongi oppa i pocałował mnie w czoło. Zaczerwieniłam się, kiedy jego wargi dotknęły moje czoło.

" Hej, nie flirtuj z nią hyung!!" Krzyknął Hoseok oppa.

Wszyscy się na niego spojrzeliśmy i zaczęliśmy się śmiać.

.....

*Jimina POV*

Nasz występ się skończył i zacząłem schodzić ze sceny. Byłem bardzo ciekawy co powie na to Cornelia. Hehe. Pewnie będzie to w tym stylu. ' O mój, to było takie niesamowite' i zacznie skakać jak dzieciak w kółko z ekscytacji.

Kiedy miałem podejść podbiegła do mnie Seulgi.

" Hej Jimin-ah. Byłeś niesamowity." Powiedziała, pocałowała mnie w policzek i przytuliła mocno.

" Hej jagiya ty też." Powiedziałem i pocałowałem ją w czoło. Oparłem swoją brodę na głowie Seulgi. Patrzałem się na nich aż nagle Yoongi hyung się pochylił i pocałował Cornelie w czoło.

Nie wiem dlaczego ale zaczęłam się denerwować. Czy to zazdrość? Nie, to niemożliwe.

" Hej, nie flirtuj z nią hyung!!" Krzyknął Hoseok hyung. Właśnie.

.....

*Nikogo POV*

" Jimin-ah, jestem sama w domu cały dzień i noc, przyjdziesz?" Spytała się Seulgi Jimina.
Jimin przełknął ciężko ślinę. Cornelia spojrzała się na dwójkę.

'Co?! To oni są już na tym stopniu?' Pomyślała sobie.

" Oppy idziemy się przebrać. Muszę zabrać ubranie i iść do domu." Powiedziała Cornelia ze sztucznym uśmiechem.

" Eonni muszę go pożyczyć na parę minut. Bo Jimin oppa musi się przebrać." Wydusiła z siebie Cornelia te słowa. Ciężko jej było to powiedzieć ale musiała.

Cornelia idąc do garderoby chłopaków postanowiła jedno:

' Muszę odsunąć się od Jimina oppy, dopóki to jeszcze możliwe.'

ciąg dalszy nastąpi

— ༄ ⁂ ༄ —

Hej i jak wam się podobał rozdział?

Napisałam go myśląc że napewno wam się spodoba trochę momentów Jimina i Corneli. 😊😁

Chcę podziękować za te wielkie liczby czytelników na każdym jednym rozdziale. Łał, 1300 czytelników i dobijamy do 1400. Dziękuje wam bardzo jestem tak szcześliwa że do nieba aż skacze. Tak bardzo was kocham 😍😍😍😘😘❤️❤️❤️

Kto będzie jutro oglondał Billboard Music Awards? Ja tak 👌🏻👏🏻😊

Dziękuje za przeczytanie tego rozdziału, zostawcie kometarz i gwiazdkę. Kocham was widzimy sie w następnym rozdziale

Pa xoxo 😘

-Sweetybell00 ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro