Rozdział XVII
Oczami Klaudii
Obudziłam się koło 10. Uszykowałam się i zeszłam na dół. Wszyscy siedzieli w kuchni i jedli śniadanie
- Wreszcie się obudziłaś - powiedział Jeff
- Tak. Mogłeś mnie obudzić
- Nie, tak słodko spałaś - powiedział Jeff po czym zaśmiał się pod nosem
- Idę się przejść - powiedziałam i zmierzałam w strone drzwi
- Klaudia, mogę iść z tobą? - zapytał po chwili Liu
- W sumie to tak - powiedziałam po czym poszliśmy w strone mojego ulubionego miejsa
- Ja i Jeff zawsze tu chodziliśmy
- Tu zobaczyłam go poraz poerwszym
- Nie załujesz że go poznałaś? Że stałaś się morderczynią i w ogóle
- Nie. Jeff zabrał mnie od ciotki, która mnie biła i na mnie krzyczała. Tam miałam gorsze życie
- Jestem z niego dumny że znalazł kogoś normalnego
- Normalnego?
- Wcześniej był z Niną, która jest centralnie psychopatyczna
Ja i Liu zaczeliśmy się śmiać
- Jeśli można wiedzieć to od czego masz bliznę na policzku?
- Od Niny. Raz mnie zaatakowała
- Mówiłem psychiczna.. Nie boisz się jej?
- Trochę.. Ale w sumie to ufam Jeffowi i wiem że zrobi wszystko bym była szczęśliwa i bezpieczna
- Kludia.. - powiedział Liu po chwili ciszy
- Tak?
- Chyba się zakochałem
- W kim?
- W Shadow
- To świetnie
- Boje sie jej o tym powiedzieć znamy sie tylko jeden 1. Obiecaj ze nikomu nie powiesz!
- Obiecuje, ale i tak myśle że powinieneś jej to powiedzieć
- Kiedyś napewno..
Ja i Liu rozmawialiśmy chyba do 20 a potem poszliśmy do domu
- Martwiłem się - powiedział Jeff całując mnie w czoło
- Spokojne byłam z Liu
- Wiem, ale nie było was jakieś 10 godzin gdzie byliście?
- W naszym ulubionym miejscy - powiedział Liu
- I naszym - powiedziałam idąc na góre
Jeff poszedł za mną
- Może coś obejrzymy? - zaproponował
- Tak, pewnie. U mnie czy u ciebie?
- U ciebie?
- Oki
Oglądaliśmy filmy przez jakieś 4. Jeff nadal oglądał a ja wstałam i poszłam do kuchni wróciłam po jakiś 10 minutach. Kiedy weszłamJeff podszedł do mnie i namiętnie pocałował a ja to odwzjemniłam. Jeff przypar mnie do ściany i zaczął namiętnie całować. Rzucił mnie na łózko i po chwil lezał na mnie. Jeff całował mnie po szyji i zaczął mnie rozbierać. Po chwili nie miałam już bluzki a on zaczął rozpinać mi spodnie
"Mój pierwszy raz z psychopatycznym mordercą" -pomyślałam i zaczełam powoli ściągać bluzkę Jeffowi
Chwile później Jeff miał na sobie tylko spodnie, zresztą nie na długo...
Oczami Jeffa
Było wspaniale. Nawet lepiej niż z Niną.
Oczami Klaudii
Ja i Jeff wyszliśmy z pokoju dopiero rano około 13, był już 23 grudnia
- Siedzieliście tam jakieś 2 dni - powiedział do nas Liu jak schodziliśmy po schodach
- Najlepsze dwa dni mojego życia - powiedział Jeff chwytając mnie w pasie
- Klaudia! Choć szybko - zawołała mnie Shadow z góry
- Co? Przybiegłam jak najszybciej - powiedziałam wpadając do pokoju
- Musimy porozmawiać, to jest bardzo ważne..
U Shadow spędziła kolejną godzine nim mi powiedziała o co jej chodzi
- Bo ja.. no wiesz...
- Nie, nie wiem - powiedziałam śmiejąc sie cicho
- Ja się chyba zakochałam - powiedziała Shadow, która natychmiast posmutniała
- Co?! W kim?!
- W Liu..
- Sądze że powinniście porozmawiać
- A co jeśli on nic do mnie nie czuje?
- Uwierz mi, musicie pogadać - powiedziałam ciągnąc ją za nadgarstek
Wkońcu dobiegłyśmy do Liu
- Wy idziecie pogadać - powedziałam wskazując palcem na góre
Liu i Shadow przyszli dopiero koło 22
- Ej, musimy wam coś powiedzieć. Ja i Shadow jesteśmy razem - powiedział z wielkim entuzjazmem Liu
- Czyli teraz mamy tu 3 pary. Liu i Shadow, Toby i Clockwork, no i Klaudia i Jeff - powiedział po chwili Helen
A ja i Jeff byliśmy cali zarumienieni
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro