❀ 9 ❀
⊰ Rozdział dziewiąty: Big Hit Entertainment ⊱
______________________
*Cornelia POV*
OMO on chce mnie POCAŁOWAĆ?!?!
Kiedy już miał mnie pocałować, położyłam swój palec wskazujący na jego ustach. Jonghyeon oppa otworzył oczy i spojrzał się na mnie.
" Oppa przepraszam, ale nie lubię cię w ten sposób, co ty mnie lubisz." Powiedziałam do niego, zabierając mój palec z jego ust.
" Aha..hahaha" zmienił ton głosu" ale wyszedłem na idiotę. Przepraszam, poniosło mnie, możemy udawać że nic się nie stało?" Powiedział, drapiąc się po szyi z zażenowania.
" Ale co się stało?" Spytałam się jego.
" Haha, dlatego cię uwielbiam. Trzymaj się i spotkajmy się, kiedy będziesz miała czas. Pa." Powiedział i wszedł do swojego samochodu, nie pozwalając mi się z nim pożegnać.
Weszłam do domu i od razu opowiedziałam dziewczyną o całym dniu.
.....
Następny dzień
* Jimin POV*
" Hey Jimin hyung, Hoseok hyung, zamierzacie cały czas trenować choreografię?" Spytał się nas Taetae.
" Tak." Odpowiedział za nas Hoseok hyung. Trenujemy teraz taniec do naszego nowego powrotu. Piosenka nazywa się Run. Mamy już gotowe kolory włosów, ale stroje jeszcze nie, zwłaszcza, że jest drama pomiędzy Seonghyunem hyungiem i Eunjin nunom.
" Hyungowie?!? Hyungowie?!?" Usłyszałem jak nas ktoś woła. Nagle w drzwiach ukazał się spocony Kookie.
" Hej Jungkookie, o co chodzi?" Spytał się jego Taetae. Kookie schylił się i pokazał nam ręką, żebyśmy poczekali aż złapie oddech. Po paru sekundach wyprostował się i powiedział.
" Hyungowie, Seonghyun hyung mówi, że ma dla nas niespodziankę, mamy iść do pokoju metamorfozy." Tylko przytaknęliśmy i zaczęliśmy iść w stronę przebieralni, żeby wziąć prysznic i zmienić ubrania.
Po paru minutach wyszliśmy z przebieralni i poszliśmy do pokoju gdzie nam kazał Kookie.
" Annyeonghaseyo, nuny, hyungowie." Powiedzieliśmy kłaniając się im delikatnie żeby pokazać szacunek.
" Nuna, wiesz dlaczego tutaj mamy być i co to za niespodzianka?" Spytał się Yoongi hyung jedną z nun makijażystek.
" Tak, Yoongi-ah. Bo wiesz, że Eunjin eonni odeszła, więc Seonghyun oppa szukał nowego zastępstwa." Powiedziała, kiedy Hoseok hyung jej przerwał.
" A, to dlatego nie mieliśmy jeszcze wybranego stylu i ubrań do powrotu."
" Tak, ale nikt nie wie, jak ona wygląda. Seonghyun znalazł ją wczoraj." Powiedziała.
" Tak, ale mam nadzieje, że nie jest młodszą od nas, bo gówniary ja nie będę słuchać." Powiedziała inna nuna.
" Nie, Seonghyun by nam tego nie zrobił. A za to pamiętajcie, że sam powiedział że młode nie mają zbyt dobre doświadczenia." Powiedziała jeszcze inna nuna. Wszyscy tylko przytaknęli. Nagle zachciało mi się do łazienki więc przeprosiłem i wyszedłem z pokoju, żeby pokierować się w stronę łazienki.
Po 5 minutach
Wyszedłem z łazienki po załatwieniu swoich spraw. Szedłem z powrotem do pokoju gdzie mieliśmy czekać, kiedy usłyszałem.
" Przepraszam proszę pana, wie pan gdzie mogę znaleźć Kim Seonghyuna oppe?"
Odwróciłęm się i ku mojemu zdziwieniu, nie była to Koreanka, chociaż powiedziała do mnie po koreańsku. Wyglądała na bardzo młodą. Była chyba młodsza ode mnie, ale była bardzo ładna. Wyglądała na średni wzrost, bo miała na sobie obcasy i była wyższa ode mnie. Patrzyłem się na nią chyba zbyt długo, bo się odezwała.
" Przepraszam, nie chcę przeszkadzać, ale wie pan gdzie jest jego biuro czy nie?" O kurde, chyba za długo na nią patrzyłem. Ale ona jest taka piękna.. opanuj sie Jimin, ty masz przecież dziewczynę.
" Idziesz prosto i skręcasz w lewo, a później 3 drzwi po prawej." Powiedziałem, a ona przytaknęła, podziękowała mi i uśmiechnęła się do mnie. Łał, ona ma taki... Opanuj się, no.
Odwróciłem się i zacząłem znowu iść tam, gdzie miałem być.
2 godziny przed tym spotkaniem *Cornelia POV*
Stałam już przed moją nową pracą. Ubrana byłam lepiej niż normalnie, żeby wzbudzić dobre wrażenie.
Weszłam do firmy i podeszłam do recepcji.
" Przepraszam, gdzie mogę znaleźć Stylistę od visual, Kim Seonghyuna?" Spytałam się jej. Recepcjonistka spojrzała się na mnie i spytała się mnie.
" A kim jesteś, żeby spotkać się z Seonghyunem oppą?"
" Jestem Cornelia Roberts i mam tu pracować." Odpowiedziałam jej, a ona zrobiła tylko na mnie minę.
" Wątpię, więc idź sobie." Powiedziała z miną suki. Co za suka. Mam tu od dzisiaj pracować, więc nie mów mi co robić.
" To zadzwoń do niego i spytaj się, czy na mnie czeka." Powiedziałam z poirytowaniem na tą szmatę.
Tylko mnie zabijała wzrokiem, a później zadzwoniła.
" Halo, oppa? Czekasz na kogoś? Nie, aha." Spojrzała się na mnie z uśmieszkiem. Nie rozumiem, przecież to tutaj, Big Hit Entertainment.
" Dobrze, to.. Co ,jednak czekasz, a może ten ktoś nazywa się Cornelia Roberts? Tak, aha, dobrze. Do widzenia oppa." Odłożyła słuchawkę i spojrzała się na mnie. Miałam uśmieszek na ustach.
" I co, czeka?" Spytałam się z uśmieszkiem, a ona tylko powiedziała żebym poszła na 5 piętro. Ha suko, ze mną nie wygrasz.
Weszłam do windy i kiedy dojechałam na 5 piętro, zrozumiałam, że nie wiem gdzie on ma biuro.
Błądziłam tak już parę minut, kiedy kogoś zobaczyłam. Był to młody mężczyzna. Może on wie gdzie jest oppa.
" Przepraszam proszę pana, wie pan gdzie mogę znaleźć Kim Seonghyuna oppe?" Powiedziałam, a ten mężczyzna odwrócił się i był zdziwiony, kiedy mnie zobaczył.
Pewnie się zdziwił, że nie jestem Koreanką i mówię tak poprawnie po koreańsku. Ten mężczyzna tak się na mnie patrzyłł przez dobre 10 minut. Aż zwątpiłam, że wie gdzie, ale zapytałam się jeszcze raz.
" Przepraszam, nie chcę przeszkadzać, ale wie pan gdzie jest jego biuro czy nie?"
Nagle potrząsnął głową jakbym go wyrwała z jakiegoś transu.
" Idziesz prosto i skręcasz w lewo, a później 3 drzwi po prawej." Powiedział nareszcie. Aha, a więc jednak wie gdzie. Podziękowałam mu i uśmiechnęłam się do niego idąc w stronę w którą kazał iść.
Nareszcie doszłam do tych drzwi. Zapukałam i poczekałam aż mnie wpuści.
" Proszę wejść, drzwi są otwarte." Powiedział, a ja otworzyłam drzwi i wejrzałam do środka.
" Mogę wejść, czy może przeszkadzam." Powiedziałam, a oppa się na mnie spojrzał i uśmiechnął się.
" Nie, nie przeszkadzasz. Bardziej bym powiedział, że jesteś w idealną porę. A teraz wejdź i siadaj." Zasugerował, a ja się go posłuchałam i weszłam. Usiadłam obok niego na kanapie.
" ŁAŁ." Powiedział, kiedy szłam do niego, żeby usiąść.
" Co? Źle się ubrałam, powinnam bardziej sportowo albo domowo?" Trochę się przeraziłam, czy nie ubrałam się zbyt ładnie jak na tę pracę, ale zawsze się tak ubierałam.
" Nie, wyglądasz bosko. Pamiętaj, że tak jak się ubierzesz, pomalujesz, uczeszesz i po prostu wyglądasz jest twoją wizytówką czy jesteś dobrą stylistką." Powiedział, a ja się zarumieniłam na ten komplement. To, co powiedział, to wiem to. W końcu wielu stylistów dla których pracowałam, tak mi mówiło.
" Więc od jutra będziesz mi pomagała znaleźć idealny koncept na ten powrót. A dzisiaj poznasz chłopaków i pracowników. Pamiętaj, że styliści, makijażyści i fryzjerzy mają się ciebie słuchać. Więc nie martw się, że będziesz od nich młodsza." Powiedział, nie zdejmując ze mnie oczu. Ja mu przytaknęłam. Czekaj, czy on powiedział chłopaków?
" Ale jakich chłopaków, Oppa?" Spytałam się jego, a mu uśmiech zszedł.
" Wiesz, w jakiej ty firmie jesteś, prawda?" Spytał się, a ja przytaknęłam. " Dobrze, więc będziesz pracowała dla jednych z najbardziej sławnych męskich zespołów." Powiedział wstając z kanapy i podając mi rękę, żebym ja też wstała.
Złapałam jego rękę i wstałam. Poprawiłam swoją sukienkę i zaczęłam iść za oppą.
Nie wiedziałam, że spotkam tych, a zwłaszcza tego, o którym już dawno przestałam marzyć.
Ciąg dalszy nastąpi
— ༄ ⁂ ༄ —
Hej kochani, więc kolejny rozdział tu jest. Nareszcie się pokazał Jimin i do tego jeszcze spotkał Cornelie. Cornelia chyba zapomniała kto jest w tej firmie.
Widzieliście MV od Not Today? Boże kocham tą piosenkę 😍😍😍
Dziękuję za przeczytanie, całusy i przytulasy. Zostawcie komentarz i gwiazdkę bo to wielka motywacja dla mnie. Do zobaczenia w następnym rozdziale. Pa ☺️
-Sweetybell00❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro