❀ 11 ❀
⊰ Rozdział jedenasty: Nikt mnie nie słucha ⊱
____________________
*Cornelia POV*
Minął tydzień odkąd zaczęłam pracować dla BTS. Przez ten tydzień działy się dziwne rzeczy, jak np. nigdzie nie mogę znaleźć mojej specjalnej bluzy dla stylistów, ale dlatego, że jestem prawą ręką oppy, nie muszę jej ubierać, często też znikały różne materiały, produkty do makijażu lub ubrania i jak pytałam się wszystkich do koła, to nikt ich nie widział, a później wina jest moja, bo ich nie dopilnowałam. Ah 😳... Jest też więcej, ale wolę nie opowiadać.
Chłopaki mają jutro sesję zdjęciową do powrotu, więc teraz sprawdzam czy jeszcze jakoś można by było udoskonalić ubrania.
Chodziłam w tą i z powrotem. Byłam jakby pod wpływem kofeiny. Ale jak się nie dziwić, skoro muszę wszystko robić. Tak, wszystko, bo nie wiem dlaczego, ale wszyscy się zachowują jakby nie wiedzieli co robić. Seonghyun oppa był zajęty rozmową z panem Bang żeby do nas przyszedł.
" Cornelia-ssi i co sądzisz?" Spytał się mnie jeden z fryzjerów, kiedy Hoseok oppa wstał z siedzenia i pokazał mi jak go uczesał.
" Może być, ale chcę zmienić fryzurę Namjoona oppy i Taehyunga oppy." Powiedziałam szukając ich w pomieszczeniu.
" Nie ma ich tutaj, pewnie są na makijażu." Powiedziała inna fryzjerka, która układała włosy Seokjinowi oppie. Jak to na makijażu, ale ja najpierw muszę ich zobaczyć, czy fryzury mają gotowe, później ubrania, a na koniec makijaż.
" Jak to na makijażu, kto ich tam przepuścił. Ugh, dobra, czy ktoś może po nich pójść dla mnie." Powiedziałam licząc cicho w umyśle do 10, żeby nie wybuchnąć z nerwów.
Wszyscy byli cicho i robili to, co robili, czyli dwóch fryzjerów przygotowało Seokjina oppe i Yoongiego oppe, a reszta siedziała na telefonach. Ugh, dobra sama pójdę.
Wyszłam szybko idąc w stronę pokoju dla stylistów.
.....
*Nikogo POV*
Cornelia weszła szybko do pokoju z makijażem i zobaczyła tam Namjoona i Taehyunga, tak jak jej powiedziano. Szybko do nich podeszła.
" Namjoon oppa, Taehyung oppa kto dał wam pozwolenie na wyjście od pokoju fryzjerskiego, huh?" Spytała się poirytowana Cornelia.
" Eunhee nuna, a co?" Odpowiedział jej Namjoon. Cornelia nie mogła uwierzyć, że Eunhee zrobiła coś takiego.
" Serio, super, po prostu super. Ale wy nie jesteście gotowi z fryzurą. Z powrotem do pokoju fryzjerskiego." Powiedziała Cornelia podnosząc głos na Namjoona. Wszyscy spojrzeli się na dziewczynę.
Namjoon spojrzał się na siedzącego obok niego Taehyunga. Wstali razem i zaczęli się kierować razem z Cornelią w stronę pokoju fryzjerskiego.
W tym samym czasie, co oni wyszli, zaczęli wszyscy rozmawiać.
" Jak ona śmiała podnieść głos na starszego od siebie. Co za niewychowana dziewucha."
" Ta, w ogóle, dlaczego ją przyjął Seonghyun oppa. Ona nie nadaje się na naszego szefa."
"Właśnie, niech wraca do tej swojej Ameryki."
" Widzieliście, jaka była straszna?"
" Ta i wredna. Seonghyun hyung powinien ją zwolnić."
Wszyscy zaczęli obgadywać Cornelię. Jeden członek BTS został w tym pokoju, i był to Jimin. Słuchał wszystko, jak wszyscy gadali o dziewczynie. Nie wiedząc dlaczego, zaczęło go to denerwować.
Wyjął swoje słuchawki z uszu i uderzył swoimi rękoma o stół, kiedy wstawał.
" Możecie być cicho, nie słyszę nawet muzyki, którą słucham najgłośniej jak się da." Powiedział Jimin, kierując się w stronę drzwi. Wszyscy się wystraszyli, kiedy Jimin uderzył o stół.
Jimin wychodząc, odwrócił się jeszcze raz i powiedział. " Zachowujecie się jak banda dzieciaków, które nie mogą się pogodzić, że ta osoba je loda, a nie wy. Co za wstyd."
.....
*Cornelia POV*
Weszliśmy razem do pokoju. Posadziłam ich na siedzeniach i podeszłam do fryzjerów.
" Oppa, zrób Taehyungowi oppie zielone pasemka tylko na grzywce." Powiedziałam i pokazałam -- oppie na włosach Taehyunga oppy. " A ty eonni, zrób włosy Namjoona oppy pudrowo różowe." Powiedziałam.
Podeszłam do Namjoon oppy. " Oppa mogę ci zrobić różowe włosy?" Spytałam się oppy, a on mi przytaknął.
" Zostawiam wam to, a jak skończycie to mnie zawołajcie." Powiedziałam wychodząc z pomieszczenia i idąc w stronę pokoju dla stylistów.
Kiedy weszłam nastała cisza. Byłam do tego przyzwyczajona, bo oprócz BTS, Prezesa Banga i Seonghyuna oppy nikt mnie nie lubił. Wzięłam głęboki oddech i podeszłam do Somin.
" Oppy są gotowi?" Spytałam się, a ona tylko mi leniwie przytaknęła.
Spojrzałam się na chłopaków i żaden nie był gotowy. Yoongi, Jimin i Hoseok oppie brakowało akcesoriów, Jungkook oppa był w złych ubraniach a Seokjina oppy butów nigdzie nie można było znaleźć.
Podeszłam do Somin z wściekłością i nawet liczenie do 10 mi nie pomoże.
" To ma być dla ciebie WSZYSTKO GOTOWE?!?!?" Krzyknęłam na nią, a wszyscy zaczęli się na nas patrzeć.
" Po pierwsze, nigdy nie powiedziałam, że wszystko jest gotowe. Po drugie, nie krzycz na mnie gówniaro, to nie moja wina, że sobie nie radzisz, a po trzecie, skąd miałam wiedzieć, jak chcesz ich ubrać, jak nic mi nie powiedziałaś i teraz masz pretensje? Ha, nie rozśmieszaj mnie. Jak sobie nie radzisz, to odejdź." Powiedziała ta suka z uśmieszkiem na ustach, a wszyscy zaczęli mnie obgadywać.
" Ugh, sama sobie dam radę, a wy patrzcie i podziwiajcie." Powiedziałam, podciągając rękawy od mojej bluzki, spięłam włosy w wysokiego kucyka, nałożyłam miarkę dookoła mojej szyi, nałożyłam pas dla projektantek z przyborami do szycia i nałożyłam na moją rękę poduszkę na igły.
Wszyscy byli w szoku, ale przestali robić to, co robili i usiedli na kanapy. Podeszłam najpierw do Yoongiego oppy.
" Odwróć się, nałożę ci łańcuszek." Powiedziałam i zapięłam mu do okola srebrny, mały łańcuszek. Odwróciłam później oppe do siebie i odeszłam od niego. Spojrzałam się na niego i on nie miał na sobie tych spodni, co chciałam.
Poszłam je poszukać, ale później przypomniało mi się. Jeden oppa kupił inne, bo ja niby mu o tym nie mówiłam, że chcę inne. Ja mu tak naprawdę nie mówiłam, ale mówiłam liderce stylistów, ale jak widać zapomniała o tym. Znalazłam za to stare łańcuchy, które doszyję do spodni oppy.
Podeszłam z powrotem do oppy i kucnęłam, żeby być na poziomie jego przedniej kieszeni od spodni z prawej strony. Przyłożyłam łańcuch, wzięłam igłę z nicią i przyszyłam mu ten łańcuch.
Spojrzałam się na dół, na nogawki od spodni. Zwinęłam ją delikatnie do góry i przyszyłam, ale tak, żeby kiedy będę chciał wyjąć nić to wyjdzie i nie zostawi śladu. Yoongi oppa był gotowy.
Szukając spodni dla Yoongiego oppy znalazłam buty Seokjina oppy. Podałam mu je, obejrzałam go dookoło i Seokjin oppa był gotowy.
Podeszłam do Jungkooka oppy i podałam mu właściwe ubrania, akcesoria, buty i kazałam mu się przebrać. Zauważyłam, że mieliśmy tylko 6 par spodni z szelkami, a wszyscy musieli je mieć.
Chciałam tak bardzo udusić teraz tę sukę, ale nie miałam czasu. Seonghyun oppa przyjdzie za godzinę i wtedy wszystko ma być gotowe.
Zauważyłam jedną parę szelek, spojrzałam się na poduszkę z igłami i wpadłam na pomysł. Przepraszam Hoseok oppa.
.....
*Jimin POV*
Patrzyłem się w telefon i czytałem tweety od naszych fanów. Niektóre były słodkie, inne pomysłowe, drugie głupie, śmieszne i zboczenie chore.
Czytałem je tak długo, aż usłyszałem Cornelie krzyczącą. " To ma być dla ciebie WSZYSTKO GOTOWE?!?!?"
Wszyscy się patrzyli, jak Cornelia krzyknęła na Somin nune, zaczęli też o tym gadać aż odezwała się nuna.
" Po pierwsze, nigdy nie powiedziałam, że wszystko jest gotowe. Po drugie, nie krzycz na mnie gówniaro, to nie moja wina, że sobie nie radzisz, a po trzecie, skąd miałam wiedzieć jak chcesz ich ubrać, jak nic mi nie powiedziałaś i teraz masz pretensje? Ha, nie rozśmieszaj mnie. Jak sobie nie radzisz, to odejdź." Wszyscy przyznali racje nunie i śmiali się z Corneli.
Byłem gotowy, że ona się rozpłacze, ale nie, postanowiła, że sama wszystko skończy. Było mi jej żal, zwłaszcza kiedy usłyszałem rozmowę między nunami tydzień temu.
Flashback
Szedłem sobie korytarzem, chciałem pójść do sali treningowej i poćwiczyć, ale usłyszałem damskie głosy.
Dochodziły z sali dla liderów grup. Podszedłem do nich i zobaczyłem Eunhee nune, Wonmi nune i Somin nune. Zacząłem podsłuchiwać rozmowę.
Rozmowa
E: " Ja nie zamierzam sobie pozwolić, żeby jakaś gówniara nami rządziła"
W: " Ja też, ale co zrobimy?"
E: " Nie wiem."
S: "Ale ja wiem."
W: " Serio, to jak plan?"
S: " A taki, że nie będziemy ją wszyscy słuchać, zwalać na nią winę i utrudnić jej robotę. Skończy się na tym, że oppa ją wyleje albo ona sama odejdzie."
E: " Mądre. Ale co to znaczy, że my wszyscy?"
S: "Po prostu, wszyscy z naszych grup. Eunhee-ssi ciebie posłucha cały zespół fryzjerów, Wonim-ssi ciebie zespół makijażystów, a mnie zespół stylistów. Pożałuje że tu pracowała."
Szybko odszedłem od drzwi i schowałem się, kiedy noony zaczęły wychodzić z pomieszczenia, śmiejąc się.
End of Flash back
Podziwiałem ją, poradziła sobie ze wszystkim i to sama. Zacząłem znowu czytać komentarze, kiedy Cornelia podeszła do Hoseoka hyunga z czarnymi oczami.
" Oppa, zdejmij kurtkę." Powiedziała, a Hoseok hyung się zdziwił, ale nie miał czasu zareagować, kiedy Cornelia powiedziała już i zdjęła mu ją ostro. Powiesiła i spojrzała się znowu na niego. To, co powiedziała następnie, zwaliło nas z nóg.
" Oppa zdejmij spodnie."
ciąg dalszy nastąpi
— ༄ ⁂ ༄ —
Hej kochani, następny rozdział już jest. Jak się podoba? Biedna Cornelia, tak jej współczuję i biedny Hobi 😂. Dziękuje za przeczytanie. Zostawcie gwiazdkę, jeżeli wam się podobał i komentarz, bo to wielka motywacja dla mnie autora. Do zobaczenia w następnym kociaki.
Pa xoxo
-Sweetybell00 ❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro