>_<
Znowu to robię... Drapię się. Nie potrafię przestać. Delikatnie, raczej bez krwi, ale jednak. Mam cały czerwony dekolt i udaje, że poparzyło mnie słońce. W miejscach wszystkich maleńskich krostek są czerwone plamy :') Jestem na siebie zła, chciałabym zasnąć i się nie obudzić. Nie chcę jechać na ten pieprzoną obóz, ale inaczej będę mieć wyrzuty sumienia. Moje plecy i wzrok się pogarszają. Tyle u mnie. A co u was?
28/07/17
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro