Mordo (setna część outro moment)
Mordo przysięgam ci na wszystko co święte mimo bycia ateistą, jak nie przestaniesz pierdolić takich farmazonów to wyjebie ci takiego ojcowskiego, że obrócisz się dwa razy wokół własnej osi, co spowoduje takie zamieszanie w twoim żołądku, że się jednocześnie zrzygasz i staniesz nowym mistrzem Spinjitzu
Napisałem już 100 części tego gówna XDDD
Najlepsze jest to że wsm to zaczęło się bo byłem na kogoś ostro wkurwiony, a potem zacząłem to robić dla jaj i teraz używam tego żeby napisać byle co i żeby nikt tego nie zobaczył, co wsm mi sie podoba, wole żeby to było czymś w stylu niszowego żartu polegającego na 4-klasowym (4 klasa podstawówki oczywiście) humorze związanego w obelgi. W każdym razie, ktokolwiek czyta to gówno posklejane w chujowe outro, trzymaj sie mordziaty, miłego dnia
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro