Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ıllıllı[ 𝟓𝟎 - 𝐄𝐏𝐈𝐋𝐎𝐆 ]ıllıllı

Minął rok od tragicznego samobójstwa chłopaka, dla którego byłem jedną, z najważniejszych w życiu osób.

Przez ten rok wydarzyło się tak wiele rzeczy, że ciężko opowiedzieć o wszystkim w kilka minut, czy kilku linijkach tekstu.

Najważniejszym dla mnie wydarzeniem były niedawne zaręczyny i wspólne zamieszkanie, odbicie się od finansowego dna i wyjście na prostą. Byłem po prostu szczęśliwy.

Na razie nie mieliśmy w planach nic specjalnego. Chcieliśmy po prostu spokojnie dożyć do starości, razem. Kochać siebie nawzajem, spełniać swoje potrzeby, okazywać zrozumienie i troskę.

Zbudować dom pełen miłości.

Tak naprawdę byliśmy dla siebie wszystkim, w pełnym tego słowa znaczeniu.

Ja nie miałem rodziców, a moja rodzina miała mnie w dupie, kontakt z Yoongim i Jiminem gdzieś mi się urwał, z przyjaciół została mi tylko Jeongyeon, która dumnie nam kibicowała i przeżywała każdy szczęśliwy moment. A Jeongguk? Jeongguk nawet nie znał swoich rodziców. Do domu dziecka nigdy nie zawitała żadna z jego ciotek, nikt z rodziny. Nikt nie chciał go adoptować, jedynie jego bratu się poszczęściło.

Poza tym, jego wziąć nie chcieli, gdyż w papierach „Yeongguka" była wpisana pewna choroba o nazwie mukowiscydoza.

Później jednak okazało się, że jej nie ma. Ma ją jego brat, więc rodzice którzy go adoptowali zamiast mieć w pełni zdrowe dziecko mieli jeszcze więcej wydatków, niż normalnie.

Mimo wszystko – póki co wszystko było dobrze i chciałbym, by już zawsze tak było, choć każdy wie, że życie uwielbia kłaść kłody pod nogi. Jedni się przez nie przewrócą, a inni będą uważni i je ominą.

THE END

[Author's note]

Tak więc dotarliśmy do końca tego opowiadania, które początkowo miało być o wiele krótsze, jednak pomysły, które rodziły się w mojej głowie zakazywały wręcz jej szybkie zakończenie.

Początkowo wszystko miało skończyć się na śmierci Jeongguka, lecz potem wszystko się zmieniło.

Dziękuję wam, czytelnikom, dziękuje za wszystkie wyświetlenia, każdy komentarz i każdą gwiazdkę z osobna.

Gdyby nie wy już na samym początku przestałbym to pisać.

Cieszyła mnie każda dziesiątka, każda setka i każdy tysiąc wyświetleń, aż w końcu mamy prawe 3K wyświetleń i 1K gwiazdek.

Nigdy tyle nie miałem.

Mam nadzieje, że niektórzy z was zostaną tu w oczekiwaniu na coś nowego.

Nowe opowiadanie pojawi się już niedługo i najprawdopodobniej będzie to opcja druga, choć tego jeszcze do końca nie wiem.

Gdyby coś się pojawiło będę was informował.

Póki co zapraszam was na króciutkiego one shote'a w moim wykonaniu ^^

https://my.w.tt/yw908hsXdZ

Miłego dnia!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro