Rozdział 42 - Ostateczna Bitwa W Ciemności
„Stary, postradałeś zmysły?” Krzyknął Dali. „Powinniśmy zadzwonić do Huang Xiaotao i poczekać na nią!”
"Nie!" Powiedziałem. „Morderca widzi wszystko wyraźnie z góry. Jeśli wchodzi duża liczba policjantów, musi wiedzieć, że jest uwięziony i może zrobić coś desperackiego i niebezpiecznego ”.
„Jeśli masz na myśli, że mógłby popełnić samobójstwo, skacząc z budynku, to może powinniśmy mu na to pozwolić” wzruszył ramionami Dali.
„Nie, mam na myśli, że on może trzymać mieszkańców tutaj jako zakładników!” Powiedziałem.
Dali przez chwilę brakowało słów i w końcu zapytał niepewnym tonem: „Czy nasza trójka będzie w porządku?”
„Tak, poradzimy sobie” powiedziałem. "Mamy siłę Wang Yuanchao, a ty masz broń przeciwko niemu w twoich rękach."
„Masz na myśli światło UV?” zapytał Dali. Nagle zdał sobie z tego sprawę i wykrzyknął: „Tak, oczywiście! Boi się słońca! Stary, jesteś naprawdę sprytny, czy ktoś ci to powiedział?"
"Dalej, chodźmy!"
Zadzwoniłem jednak do Huang Xiaotao i powiedziałem jej, żeby wróciła, ale nie w dużej liczbie, żeby nie zaalarmować mordercy.
Huang Xiaotao powiedział: „Wang Yuanchao jest bardzo doświadczonym oficerem. Powinieneś iść za nim. Nie działaj pochopnie! Jeśli przestępcy biorą zakładników, nie drażnij go. Wrócimy natychmiast ”.
"W porządku!"
Poszliśmy we trójkę na górę. Poszedłem z przodu i przechyliłem parasol pod kątem w kierunku poręczy schodów, tak aby światło ultrafioletowe w dłoni Dali mogło przebić się przez papier parasolowy i na poręcz schodów. Wang Yuanchao w milczeniu podążył za nami z ręką na pistolecie.
Ten budynek nie był tak wysoki - miał tylko sześć pięter, więc nie było tam windy.
Odciski palców Bai Yue były zamazane i bardzo łatwe do zidentyfikowania. Za każdym razem, gdy docieraliśmy na nowe piętro, martwiłem się, że odciski palców pojawią się za drzwiami jakiegoś domu - w takim przypadku sytuacja może potoczyć się naprawdę źle.
Ale jego odciski nadal sięgały szóstego piętra. Zobaczyłem, że drzwi prowadzące na dach były uchylone i mogłem zerknąć na ciemne nocne niebo na zewnątrz.
Machnąłem ręką i powiedziałem: „Wyłącz światło, nie pozwól Bai Yue wiedzieć, że tu jesteśmy!”
Dali zgasił światło, Wang Yuanchao wyciągnął broń, zajął pozycję bojową i szedł przed nami. Delikatnie otworzył drzwi i poszliśmy za nim.
Dach nie był pustą, otwartą przestrzenią. Było wiele dużych zbiorników na wodę i rur. Aby zapewnić płynne zaopatrzenie w wodę, budynek mieszkalny będzie pompował wodę z kranu do góry w celu przechowywania. Nasza trójka szła naprzód krok po kroku, a Wang Dali trzymał za mną moją koszulę. Moje uszy wypełniał gwizd nocny wiatr, a tam na górze było przejmująco zimno.
Wang Yuanchao na każdym kroku bardzo uważał, od czasu do czasu wypatrując otoczenia oczami orła.
Kiedy szliśmy i szliśmy, nagle usłyszałem hałas. Podniosłem głowę i zobaczyłem mężczyznę w czarnym swetrze stojącego na szczycie zbiornika na wodę. Całe jego ciało prawie idealnie wtapiało się w ciemność nocy, tylko blade dłonie i stopy zdradzały jego pozycję. „On tam jest!” Zawołałem.
Jeszcze zanim skończyłem zdanie, Wang Yuanchao wystrzelił w górę. Nie wiedziałem, czy w coś trafił.
Mężczyzna w czerni zeskoczył na Wang Yuanchao, próbując go powalić swoim spadającym pędem. Dwóch mężczyzn walczyło. Mężczyzna w czerni chwycił Wang Yuanchao od tyłu i otworzył usta, chcąc ugryźć go w szyję!
W chwili, gdy otworzył usta, byłem oszołomiony, ponieważ jego para kłów była tak ostra i długa, że wyglądały jak dzikie zwierzę. Moje uparte poglądy, że wampiry nigdy nie istniały, zostały w tym momencie podważone. Zacząłem myśleć, że Bai Yue naprawdę jest wampirem!
Widząc, że Wang Yuanchao zostanie ugryziony, pośpiesznie otworzyłem parasol w mojej dłoni i wycelowałem go w twarz Bai Yue.
Wydał stłumiony dźwięk, po czym został powalony na ziemię. Szybko wstał i ustabilizował ciało, po czym zwinnie jak kot wślizgnął się w ciemność. Wang Yuanchao oddał kilka strzałów w tym kierunku, ale kula trafiła w rurę wodną i trysnęła z niej woda!
Głowa Wang Yuanchao była zakrwawiona, ale wydawało się, że wcale go to nie obchodzi. Już miał gonić w tamtym kierunku, ale nagle coś przyleciało z przeciwnej strony i uderzyło go w plecy, a w powietrzu nagle rozlał się śmierdzący zapach krwi.
Spojrzałem na rzecz, która spadła na ziemię - okazało się, że to balon wypełniony krwią węgorza.
Potem na nocnym niebie rozległ się odgłos trzepotania skrzydeł, a w naszym kierunku poleciał wielki rój nietoperzy. Przyciągała ich krew węgorza, a każda para malutkich oczu świeciła w ciemności zielonym światłem, zupełnie jak świetliki. Krzyknąłem do Wang Yuanchao: „Zdejmij płaszcz, teraz!”
Wang Yuanchao szybko zdjął płaszcz i wyrzucił go. Sierść rozproszyła część nietoperza, ale ziemia wokół nas również spryskała dużo krwi z węgorza. Nietoperze rzucały się do nas jak szalone, a za każdym razem, gdy ich ciała dotykały mojego ciała, moja skóra swędziała.
„Dali, włącz światło!” Krzyknęłam, próbując odeprzeć nietoperze parasolem. Ale odwróciłem się do niego i zobaczyłem, jak kuca na podłodze z głową schowaną w dłoniach. Drżał, krzycząc: „Odejdź! Idź stąd!"
Rój nietoperzy całkowicie przesłaniał nam wzrok. W tym momencie wydarzyło się to, o co najbardziej się martwiłem - Bai Yue pędził z powrotem w naszą stronę!
Jego przerażająca biała twarz powoli uniosła się ze zbiornika wody, a zimne oczy przemknęły po wielkich latających nietoperzach i rzuciły je na nas. Na jego zakrwawionych ustach pojawił się szyderczy uśmiech i powiedział: „Wy śmiertelnicy ośmielacie się mnie zabić?”
Wydawało się, że naprawdę postradał zmysły. Schyliłem się i przekręciłem do Dali, wziąłem światło UV, a następnie skierowałem je prosto w twarz Bai Yue.
Nietoperze na niebie wrzeszczały i rozpraszały się. Kilka z nich wpadło na ścianę i na ziemię, i prawie zostali rozbici na kawałki. Mężczyzna w czerni nie spodziewał się, że użyję tej sztuczki. Krzyknął i zakrył twarz obiema rękami. Wygląda na to, że promienie ultrafioletowe bardzo go zraniły. Widziałem, jak na jego skórze pojawiają się natychmiastowe pęcherze.
Bai Yue szybko uciekł na drugą stronę czołgu, ale Wang Yuanchao go ścigał. Kilka strzałów przerwało ciszę nocnego nieba, a chwilę później wszystko wydawało się uspokoić.
Myślałem, że Bai Yue został zabity i poczułem taką ulgę, że kopnąłem stopę Dalego i powiedziałem: „Wstawaj, idioto!”
„Och…” powiedział Dali, wciąż oszołomiony strachem.
Podbiegliśmy do Wang Yuanchao i zobaczyliśmy, jak trzyma broń oburącz, celując w określonym kierunku. Zwróciliśmy nasz wzrok w tamtą stronę i zobaczyliśmy Bai Yue trzymającego mężczyznę w ramionach, który celował ostrymi kłami w jego gardło. Mężczyzna okazał się dyrektorem sierocińca.
„Proszę, nie zbliżaj się. On mnie zabije! ” powiedział dyrektor.
Domyśliłem się, że osobą, która oblała nas krwią węgorza, był prawdopodobnie ten starzec. Nie tylko pomógł Bai Yue popełnić morderstwo, ale teraz nawet zgłosił się na ochotnika do wzięcia jako zakładnika, aby pomóc Bai Yue uciec!
„Przestań udawać, dyrektorze!” Powiedziałem. „Znamy Twój sekret! Jesteś ojcem Bai Yue, prawda?"
Dyrektor zawahał się przez chwilę, po czym skinął głową.
" Jesteś naprawdę bystry, chłopcze" powiedział. „Kiedy spotkałem cię w sierocińcu, wiedziałem, że jest w tobie coś niezwykłego. Tak, Bai Yue to moje nieślubne dziecko. Wyrządziłem mu krzywdę i jego matce. Teraz nadszedł czas, abym odpokutował za swoje grzechy! ”
„Jak wygląda pokuta za twoje grzechy, dyrektorze?” Zapytałem. „Nie tylko nie powstrzymałeś swojego syna przed zamordowaniem tych kobiet, nawet pomogłeś mu, a teraz też próbujesz pomóc mu uciec? Jaki ojciec to robi? ”
"Nie! Mój syn nie zrobił nic złego! ” krzyknął dyrektor. „On ich tylko zabił, żeby zdobyć ich krew! Potrzebował krwi, aby przeżyć! Jego narodziny były Bożym sposobem ukarania mnie. Teraz jestem gotów zaakceptować wszystko, co mi się przydarzy! ”
Cóż za skrajnie wypaczona wersja ojcowskiej miłości!
„Przestań mówić” Bai Yue. „Chcę, żebyś zablokował kule tego śmierdzącego policjanta, abym mógł uciec!”
„Tak, uciekaj, mój chłopcze!” powiedział dyrektor. „Moje życie nie ma już żadnej wartości. Uciekaj daleko stąd i upewnij się, że przeżyjesz! ”
Wang Yuanchao położył palec na spuście, jego twarz była całkowicie pozbawiona wyrazu.
„Song Yang, czy mogę zabić ich obu razem?” zapytał chłodno.
Nie wiedziałem, co odpowiedzieć. Nie miałem prawa decydować o życiu i śmierci innych. Najlepszym pomysłem, jaki w tej chwili przyszło mi do głowy, było opóźnienie wszystkiego do przybycia Huang Xiaotao.
Niespodziewanie Bai Yue nagle odepchnął reżysera na bok. Reżyser natychmiast rzucił się w stronę Wang Yuanchao. Wang Yuanchao przejął inicjatywę i oddał strzał w nogę. Reżyser natychmiast rzucił się na ziemię.
Korzystając z okazji, Bai Yue popędził w stronę krawędzi dachu, a gdy patrzyłem oszołomiony, zobaczyłem, jak zeskakuje z budynku.
Byłem co najmniej zszokowany. Kto by pomyślał, że Bai Yue woli umrzeć niż się poddać?
Ale to, co stało się później, zszokowało mnie jeszcze bardziej, ponieważ Wang Yuanchao ścigał Bai Yue z prędkością geparda i pod moim bardziej oszołomionym spojrzeniem faktycznie skoczył z budynku po Bai Yue!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro