Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

T R Z Y D Z I E Ś C I - J E D E N

Kilka minut po tym jak wróciłam z przyjaciółmi do szkoły, na dworze zaczęło lac. Teraz siedziałam na angielskim, będąc mało zainteresowana lekcją. Podniosłam głowę dopiero wtedy, kiedy usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi, a przez  nie przeszło stado uczniów. 

- Czy to klasa Devries'a? - zapytał siedzący koło mnie Luke, a ja skinęłam głową nawiązując kontakt wzrokowy, który chwilę później zerwał i przeniósł wzrok na Mike'a. 

- Co oni tu robią? 

- Gdybyś słuchała to byś wiedziała - siedemnastolatek się zaśmiał, na co szturchnęłam go w ramię -Filzy pojechał na jakiś konkurs z dzieciarnią z pierwszej klasy i podrzucił ich do nas. 

Kiwnęłam głową, że rozumiem i położyłam telefon na ławce tuż za piórnikiem, aby ta stara wiedźma zwaną Abigail Robson mi go nie zabrała. 

- Ile w sumie jesteście w związku? - usłyszałam głos szatyna, więc spojrzałam się na niego ukosem.  

- Pięc miesięcy albo pół roku, coś pomiędzy - zaśmiałam się, bo jest naprawdę idealnym przykładem dziewczyny, bo nie pamiętam, kiedy zgodziłam się na związek z Leondre - Poznałeś już mamę Williams? 

- Duh nie - westchnął i potarł skronie - Mam ją poznac w ten weekend. 

- Nie będzie źle - powiedziałam opierając się o ścianę - Pani Lizzie naprawdę cieszy się szczęściem Chris'a, a kiedy powiedział jej, że jest homo to zaśmiała się, że za jakiś czas będzie miała dwóch synów. 

- Potrafisz pocieszyc człowieka - zaśmiał się, a ja mu zawtórowałam zwracając właśnie w taki sposób uwagę innych uczniów. 

- Nazywam się po prostu Summer Lenehan i dlatego to potrafię

***

krótko trochę crii. nie przyznaje się do tego co będzie w tych dwóch następnych rozdziałach, bo będzie trochę gorąco.. zostawiam wam jeszcze opis nowego ff o Harrym i czekam na wasze opinie x see ya

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro