Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3.4

-A ty co ducha zobaczyłaś? -zażartował tata, ale mnie nie było do śmiechu. Zobaczyłam wrak człowieka. Było mi go żal. On stał się przeze mnie taki. A poczucie winy mi w niczym nie pomaga.

-Bardzo zabawne- skomentowałam żart taty.

-Dziś wieczorem na kolację przyjdą państwo MaCalister i ich córka z narzeczonym.

-Po co?

-Mamy wspólne interesy. Będziemy rozmawiać o pracy, ale chciałabym abyś ich poznała. Trochę im o Tobie na opowiadałem.

-Mam nadzieję, że same dobre rzeczy?
-Oczywiście.

-A ich syn też będzie?

-Niewiem. Najprawdopodobnie będzie piany i zostanie w domu, ale to i lepiej nie chcem, abyś miała z nim jakikolwiek kontakt.

Gdybyś wiedział, że się z nim całowałam byś zawału dostał.

***

Po uroczystej kolacji poszłam razem z Mią i Lucasem do swojego pokoju, a nasi rodzice rozmawiali w tym czasie o interesach.

-Mam nadzieję, że przyjdziesz na nasz ślub? - zapytała Mia.

-Jasne, że przyjdę- powiedziałam.

-Mogę się Ciebie o coś zapytać? -zapytał Lucas.

-Tak.

-Santiago po odwyku mówił mi, że poznał jakoś fajną dziewczynę. Miała na imię Laura i okazała się taka, jak każda. Czy...

-Tak to ja, ale nie chciałam  zranić Santiaga...

-Wierzymy Ci.

Miałam nowy cel.

Pomogę Santiagowi wyjść z nałogu.



No i się spotkali. Czy Laura zyskała nowych przyjaciół? 😚

I jak Laura ma zamiar dojść do Santiaga? 👆

Zostaw coś po sobie! 😂


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro