Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2

Rano obudziła mnie mama. Kazała się pośpieszyć, bo tata czeka na mnie w samochodzie. Myślałam, że przez noc wyleci im ten głupi plan z głowy, ale jak widać nie wyleciał, a ja w ciągu kilku godzin będę przez sześć długich miesięcy na odwyku, który nie jest mi potrzebny.

Pov. Santiago

-Stary odpierdoliło Ci?! - zapytałem, gdy mój kumpel , Lucas wyciągnął mi głowę z wanny.

-Nie. Chciałem abyś wyczeźwiał,  a domowe sposoby są najlepsze- odpowiedział- Ogarnij się , bo za piętnaście minut wyruszamy...

-Gdzie? - przerwałem mu.

-Do Nowego Jorku na odwyk.

Kurwa, zapomniałem o tym.

-Słuchaj, mówiłem Ci , już wielokrotnie, że nie potrzebuje pomocy. Ja nie jestem uzależniony, ja po prostu lubię wypić.

-Tak, tak. Wiesz ile razy to od Ciebie słyszałem? Sto razy, dlatego rusz dupę i jedziemy!

-Ile ja tam będę?

-Pół roku.

-O kurwa, no to w niezłe gówno mnie wplątałeś...

Zostawcie coś po sobie!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro