Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

8

Pov Nicole

- Suką z którą sypiałem przed naszym ślubem - no to super. Nie to, że mnie przed ślubem gwałcił to jeszcze na dodatek zdradzał. Ma szczęście, że jest chory no już bym mu do słuchu powiedziała. - Nikki kocie chodź mnie przytul - rozkłada ręce bym do niego podeszła.

- Nie. Nie mam zamiaru chorować tak jak ty. Idź spać - mówię oschle. Myślałam, że mnie zastrzeli jak dowiedział się o tym, że Harry jest we mnie zakochany. A sam trochę wcześniej mnie zdradzał. Wiem, że nie powinno mnie to obchodzić, ale i tak bardzo mnie boli jego zachowanie. I po co było te jego zachowania o miłości skoro i tak poszedł do innej. Mnie trzymał w swoim domu jak w klatce. To jest zwykła hipokryzja.

Siadam w fotelu w salonie. Nie chcę na razie na niego potrzeć. Może i głupio się zachowuję, bo jeśli wtedy bym się o tym dowiedziała to tylko bym się ucieszyła, że nie muszę z nim sypiać. A teraz czuję dziwną pustkę w sercu.

Czyżbym się naprawdę w nim zakochała?

Czy to jest możliwe bym po tym wszystkim co mi zrobił zakochała się w nim?

Czy naprawdę jestem aż tak głupia by pokochać człowieka przez którego spotkało mnie same cierpienie i ból.

***

Budzi mnie potrząsanie ramieniem, a gdy przecieram oczy to widzę stojącego koło mnie Nialla.

- Dlaczego do mnie nie przyszła? Nie lubię bez ciebie spać - widocznie musiałam tu zasnąć. A Niall wyglądał już dużo lepiej. Widać było, że nie ma już gorączki. I skoro wstał to musi się czuć lepiej.

- Kim była dla ciebie Lena? - od razu go pytam. Chcę żeby mi się z tego wszystkiego wytłumaczył. Ja musiałam mu się z wszystkiego tłumaczyć. Teraz jego kolej.

- Skąd ty o tym wiesz? - pyta mnie dość niepewnie.

- Sam mi o tym powiedziałeś w gorączce - chcę mnie złapać za dłonie, ale gwałtownie się od niego odsunęłam.

- Nie wiedziałem co mówię. Wszystko co ci powiedziałem nie jest prawdą.

- Przestań kłamać wiem, że mnie z nią zdradzałeś, ale postanowiłam to ci wybaczyć, bo w porównaniu z innymi rzeczami które mi zrobiłeś to jest nic. Tylko mówisz też wiedzieć, że to jest ostatni raz kiedy ci wybaczam jesli kiedykolwiek mnie uderzysz albo zdradzisz to od ciebie odejdę i to na zawsze - kocham go i nie chce go zostawiać z powodu tego co kiedyś zrobił, ale nie mogę także zgodzić się na to by takie sytuację się powtarzały. Więc uznałam te rozwiązanie za najlepsze.

- Dobrze już nigdy nie podniosę na ciebie reki ani nie zdradzę. Przysięgam.

Tylko czy mogę mu uwierzyć.

Im więcej waszych konkretnych komentarzy tym szybciej kolejny rozdział

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro