Siwą bluzę zabrała swojemu przyjacielowi, a spóźniła się, ponieważ ten sam przyjaciel stwierdził, że jej nigdzie jej nie puści, po czym zamknął blondynkę w swoim pokoju.

Gdy dziewczyna opowiedziała tą historię Janowskiemu ten o mało nie wypluł gorącej czekolady. Spodziewał się historii typu "nie miałam co ubrać" lub "nie mogłam dopasować torebki do butów".

Wieczór zdaniem Janowskiego minął zdecydowanie za szybko, jednakże zbliżającą się matura blondynki nie pozwoliła jej na dłuższe przebywanie z nowym znajomym.*

- ty mała łajzo - krzyknął Kuba, gdy blondynka przekroczyła próg swojego mieszkania. - Gdzieś ty się podziewała. Martwiłem się- powiedział blondyn z pomalowanymi na wiśniowo włosami.

- jesteś popieprzony niczym wakacje z kanałem pierwszym polskiego radia - rzuciła blondynka i uciekła do swojego pokoju.

- Kaja otwórz te drzwi. Nie zabiję cię, ogólnie to szukałem mojej siwej bluzy, nie wiesz gdzie ona jest?

- skąd miałabym wiedzieć gdzie jest twoja bluza - rzuciła szybko chowając bluzę do szafki koło łóżka.

Kuba po chwili odpuścił sobie dobijanie się do pokoju młodej blondynki i udał się do siebie.

- Kubuś! Przyjacielu ty mój. Kuba! Ty mała kanalio!

- Tak moja przyjaciółko - rzucił chłopak ze swojego pokoju. Kuba specjalnie nałożył nacisk na ostatnie słowo, jednakże Kaja zupełnie to zignorowała i wpadła do pokoju przyjaciela.

- byłam dzisiaj na randce - powiedziała, rzucając się na łóżko. Kuba spojrzał się na blondynkę, jednakże  szybko odwrócił wzrok. Dziewczyna tego nie zauważyła i dalej opowiadała o Maćku, zupełnie nie zwracając uwagi na przyjaciela.
Blondynka oczywiście ze względu na swoją naturę koloryzowała spotkanie z Maćkiem.

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_
*Rzecz dzieje się na początku kwietnia, główna bohaterka ma 21 lat, z czego wynika, że poszła rok później do szkoły i uczy się w technikum.