Message 28
Użytkownik Gwiazda zalogował się na kik.
Remoncik: To prawda?
Gwiazda: Ale co?
Remoncik: To co pisałeś do Nadii.
Gwiazda: Am, to...
Remoncik: To prawda czy nie?
Gwiazda: Znienawidzisz mnie?
Remoncik: Zastanowię się.
Gwiazda: Tak czy nie?
Remoncik: Nie znienawidzę cię.
Gwiazda: Tak.
Remoncik: Co tak?
Gwiazda: To była prawda.
Remoncik: Nie mogę w to uwierzyć.
Gwiazda: Ech..wiedziałem, że mnie znienawidzisz.
Remoncik: Nie znienawidziłam cię.
Gwiazda: Mhm...
Remoncik: Idę do pracy, paaa ;*
Użytkownik Remoncik wylogował się z kik.
Gwiazda: Wiedziałem...Nienawidzisz mnie...
Użytkownik Zabójczyni zalogował się na kik.
Gwiazda: Znienawidziła mnie :')
Zabójczyni: Na pewno nie. Dlaczego poszła?
Gwiazda: Musiała iść do pracy.
Zabójczyni: Zabiję ją! Miała tam nie pracować!
Gwiazda: Hę?
Zabójczyni: Przepraszam, ale to ona powinna ci to powiedzieć.
Gwiazda: Ech, okej. Jak u Konrada i Emila?
Zabójczyni: Już o wiele lepiej ^.^
Gwiazda: Cieszysz się, że niedługo się spotkacie?
Zabójczyni: Bardzo! Ej, a może w ten dzień zrobimy piknik?
Gwiazda: Bardzo dobry pomysł!
Zabójczyni: Spadam na lekcje! Paaa!
Użytkownik Zabójczyni wylogował się z kik.
Użytkownik Gwiazda wylogował się z kik.
***
Chyba po skończeniu My Hero i Still Waters Run Deep zrobię sobie przerwę w całkowitym pisaniu. Na pewno przez jakiś czas nie będę nic pisać by powróciła mi wena. Nie licząc tego, że zapewne będzie mi brakować pisania, ale naprawdę muszę odpocząć...Ciao!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro