Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

"Zdechniesz sam ze świadomością, że posuwałeś brudne dziwki!" - Rozdział 9

Luke's pov

Właśnie jechałem do szkoły spóźniony, ponieważ wczoraj miałem walkę, którą jak zwykle wygrałem. Mam tylko rozcięty łuk brwiowy, a chłopak, z którym walczyłem podbite oko, złamane żebra, rozciętą głowę i złamany nos. Koleś był słaby i jak można było zauważyć słabo przygotowany, nie to co ja. Zaparkowałem przed szkołą i wszedłem do budynku zauważając w niej Calum'a i Ashton'a.

- Siema - powiedziałem obojętnie. - Gdzie Michael? - zapytałem, kiedy zauważyłem, że przyjaciela nie ma z chłopakami.

- Um...Michael jest...um...no bo on.. - jąkał się Hood.

- Jest kurwa z Muss - powiedział Ashton przerywając Calum'owi.

Zdziwiłem się, kiedy usłyszałem, że Clifford jest z Ellie. Skąd oni w ogóle się znają?

- Jak to? Gdzie oni są i skąd się znają? - zapytałem przyjaciół.

- Wczoraj Hood i Clifford byli z nią gdzieś na mieście, a potem się lizali leżąc na środku ulicy, uwierzysz w to Hemmings? - powiedział śmiejąc się Ashton. Mi wcale nie był do śmiechu, wręcz przeciwnie.

- Jak to się kurwa lizali? - krzyknąłem zaskoczony.

- Nie wiem nie było mnie tam? Są za szkołą. - odpowiedział Ashton przewracając oczami.

- Jak zwykle milutki - powiedziałem wystawiając środkowy palec do Irwin'a i wyszedłem ze szkoły szukając dziewczyny z przyjacielem. Nie rozumiałem tego. Przecież my tylko pieprzymy dziewczyny, a nie całujemy się z nimi i to na środku ulicy. Może Clifford chcę ją tylko przelecieć, w końcu wczoraj pytał się mnie czy już ją przeleciałem i przyznał, że jest niezła - pomyślałem. Ale dlaczego akurat z nią? Jest tyle lasek, które same wskakują mu do łóżka, a on akurat za cel wybrał sobie dziewczynę, która wkurwia mnie najbardziej ze wszystkich. Idąc przed siebie zauważyłem Michael'a z dziewczyną, którzy o czymś rozmawiali. Postanowiłem więc, że spróbuję podsłuchać o czym rozmawiają.

- Nie możemy być razem rozumiesz? Ja nie spotykam się z dziewczynami, Ellie musisz to zrozumieć, nie chcę cię skrzywdzić - usłyszałem głos Clifford'a. Nie rozumiałem dlaczego chłopak się jej tłumaczy i co on do cholery mówi o jakimś byciu razem?!

-Rozumiem, że nie możesz być wierny jednej dziewczynie, Michael - odpowiedziała dziewczyna. Po chwili Michael przytulił dziewczynę, a potem przybliżył twarz w celu pocałowania jej. Dziewczyna jednak odwróciła głowę i powiedziała:

- Proszę cię, nie rób mi nadziei Michael, nie chcę cierpieć.

- Przepraszam Ellie. Proszę cię spójrz na mnie - powiedział Michael kładąc dłonie na policzkach dziewczyny zmuszając ją, żeby spojrzała mu w oczy. Tego już było za wiele nie rozumiałem dlaczego mój przyjaciel to robi. My tylko zaliczamy laski, a nie bawimy się w pieprzoną miłość. Szybkim krokiem podszedłem do przyjaciela i odciągnąłem od niego dziewczynę.

- Co ty odwalasz Clifford?! Dlaczego ty z nią rozmawiasz? Dlaczego do kurwy nędzy ją całujesz?! Zapomniałeś już jaki mamy układ? Czy nie powiedziałeś o tym swojej panience? - krzyknąłem gestykulując rękami.

- Co ty pierdolisz stary?! Mam już dość tego życia. Mam dość uprawiania seksu z dziwkami. Chcesz tak żyć do końca życia? Jak ty to sobie wyobrażasz Hemmings?! - odpowiedział krzycząc.

- A ty co stoisz i się patrzysz? Zapomniałaś już o tym co mówiłem? Myślisz, że co? Że raz się z nim przelizałaś i teraz zostaniesz jego dziewczyną? - powiedziałem śmiejąc się do dziewczyny, który stała i patrzyła się na mnie ze strachem w oczach. - Oh przestań być taka naiwna Muss, ja z Michael'em mamy układ, żeby zaliczyć jak najwięcej lasek i tylko na tym mu zależy. On tylko pieprzy dziewczyny, a nie się z nimi umawia, rozumiesz?! - krzyczałem w stronę dziewczyny nie kontrolując się.

-Nie mieszaj ją w to,Hemmings to sprawa między mną, a tobą. Ellie nie ma z tym nic wspólnego, nie mam zamiaru się nią zabawić tak jak ty planowałeś to zrobić - odpowiedział ostro Michael.

- Nawet mnie nie rozśmieszaj Clifford, no proszę cię, tylko spójrz na nią. Przecież ona wygląda jak Dziewica Maryja - powiedziałem kpiąc z dziewczyny.

- Jesteś kompletnym debilem Hemmings! To koniec z zabawianiem się z dziwkami. Już nie będę taki jak ty, rozumiesz?! Zdechniesz sam ze świadomością, że zamiast w końcu znaleźć sobie dziewczynę, która cię pokocha ty w tym czasie posuwałeś brudne dziwki! - wykrzyczał mi prosto w twarz Michael. Już nic nie odpowiedziałem, obróciłem się i podążyłem w stronę swojego samochodu. Nie miałem zamiaru wracać do szkoły. Michael krzycząc mi ostatnie słowa trafił w mój najczulszy punkt, dlatego nie chciałem tego ciągnąć dalej i zostawiłem go z dziewczyną. Odpaliłem samochód i ruszyłem w stronę domu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro