Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

"Nie mogę bez niej żyć" - Rozdział 20

Weszłam do domu i od razu weszłam na górę do swojego pokoju. Była już godzina 13.30, ponieważ obudziłam się obok Calum'a o 12.30. Wydostałam się z objęć chłopaka, gdy ten jeszcze spał i wyszłam z domu chłopaków niezauważona. Postanowiłam, że zadzwonię do Taylor'a i Matt'a i spędzę z nimi trochę czasu. Zoe dzwoniła do mnie wiele razy, ale nie odbierałam. Porozmawiam z nią dopiero w poniedziałek w szkole. Nie zamierzam niszczyć naszej wieloletniej przyjaźni z powodu Michael'a, dlatego wybaczę przyjaciółce. Zdaję sobie sprawę, że będę musiała o wszystkim opowiedzieć chłopakom, nie chcę przed nimi niczego ukrywać. Wzięłam telefon do ręki i wybrałam numer Matt'a. Po kilku sygnałach chłopak odebrał.

- Cześć Ellie co tam? - powiedział mój przyjaciel.

- Cześć Matt, masz dzisiaj czas? Bo chciałabym się z tobą i Taylor'em dzisiaj spotkać - powiedziałam.

- Tak jasne, mam nadzieję, że nic się nie stało, bo brzmisz bardzo poważnie - odpowiedział chłopak.

- O wszystkim wam opowiem jak się spotkamy, mógłbyś zadzwonić do Taylor'a i poinformować go? - zapytałam.

- Jasne, będziemy za 20 minut u ciebie - odpowiedział Matt.

- Dobrze, ale wolałabym gdzieś na mieście, może w "Dors"? - zapytałam. "Dors" to mała kawiarnia z najlepszymi lodami w mieście. Ja, Zoe, Matt i Taylor bardzo często się tam spotykamy. 

- Okej Zoe już jest z tobą? - zapytał.

- Zoe dzisiaj z nami nie będzie, wszystkiego dowiecie się pózniej. Pa Matt - odpowiedziałam i rozłączyłam się.

Przebrałam się z moich wczorajszych ubrań i założyłam zwykłe czarne spodenki z białą bluzką z kieszonką. Wyszłam z domu i skierowałam się w kierunku "Dors". Dojście tam zajęło mi niecałe 10 minut, więc już po chwili byłam na miejscu. Widziałam z daleka moich przyjaciół siedzących przy jednym ze stolików. Podeszłam do nich i przywitałam się całusem w policzek.

- No to mów, o co chodzi? Dlaczego Zoe z nami nie ma? - zapytał od razu Taylor.

- A więc może od początku.. - zaczęłam, a przyjaciele skinęli głową. Zaczęłam opowiadać chłopakom całą imprezę i wszystko po kolei co się na niej działo. - ...No i właśnie wtedy weszłam do łazienki. Na zlewie siedziała naga Zoe, a przed nią stał Michael zapinając swoje spodnie. Byłam zszokowana, więc nie słuchając ich wyjaśnień po prostu wybiegłam z łazienki - skończyłam. Mina Matt'a i Taylor'a w tamtym momencie wyrażała tylko i wyłącznie szok. Nie dziwiłam im się, sama nie mogłam w to uwierzyć. 

- Ale, że ona z nim? Z Michael'em?! Z tym Michael'em? Jak ona kurwa mogła?! - wykrzyczał Matt zwracając na siebie uwagę wszystkich ludzi. 

- Ja nie rozumiem, przecież wiedziała, że jesteście blisko ze sobą, a ona tak po prostu poszła się z nim pieprzyć? - powiedział trochę spokojniej Taylor. Taylor nie był tak wybuchowy jak Matt, był spokojniejszy. Za nim coś powiedział musiał to przemyśleć kilka razy. Nawet w tej sytuacji można było to zauważyć. 

- Ja też tego rozumiem. Oczywiście nie usprawiedliwia ją to, że była pijana, ale też w jakimś stopniu ona nie była świadoma tego co robi - powiedziałam.

- No tak, zamierzasz jej wybaczyć? - zapytał Matt.

- Tak, mam zamiar porozmawiać z nią w poniedziałek. Nie chcę wszystkiego skreślać z powodu jednego wieczoru. To co zrobiła zraniło mnie, ale nie mogę bez niej żyć - powiedziałam ciszej.

- Tak uważam, że powinnaś jej wybaczyć, ale jeśli jeszcze raz w jakiś sposób zawiedzie twoje zaufanie to nie powinnaś cały czas jej wybaczać - dodał Taylor.

- Tak, masz rację wiem o tym- odpowiedziałam chłopakowi.

Potem przez chwilę jeszcze porozmawialiśmy i zadzwoniliśmy wspólnie do naszej przyjaciółki, która dalej nie wróciła. Mia o wszystkim wie, powiedziałam jej. Wiem, że to nie jest rozmowa na telefon, ale uważam, że powinna wiedzieć, ponieważ jest dla mnie bardzo ważna i już się nie mogę doczekać kiedy ją zobaczę, bo bardzo za nią tęsknie. Dziewczyna tak jak chłopcy była zszokowana i przez chwilę nic nie mówiła, bo po prostu odebrało jej mowę, ale potem uspokoiła się i powiedziała, że jej pobyt u ciotki przedłużył się, dlatego wróci dopiero za 3 dni. Po skończonej rozmowie z przyjaciółką Matt i Taylor odprowadzili mnie do domu, a ja miałam zamiar dzisiaj cały wieczór oglądać filmy, ponieważ na nic innego nie miałam ochoty. Po długim prysznicu położyłam się do łóżka i zaczęłam oglądać film. Nagle usłyszałam pukanie. Zdziwiłam się kto może przychodzić o tak później porze, ale mimo to zeszłam na dół i otworzyłam drzwi. Przede mną stanął ktoś kogo na pewno bym się nie spodziewała...Michael

-Musimy porozmawiać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro