Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

8

Wchodzę do salonu, a tam...

Sandra!!!!! Moja ukochana siostrzyczka!!!

Stałam na środku salonu z otwartą buzią i patrzyłam na Sandrę. W końcu nie wytrzymałam i żuciłam się jej na szyję i przytuliłam. Poczułam łzy szczęścia na policzkach.

T.I- Tak się cieszę że się znalazłaś!!!

S-Sandra- ja też siostrzyczko- powiedziała ocierając mi łzy

Djp-Deejaypallaside- to wy jesteście siostrami?!

T.I- a nie podobne jesteśmy?- zaśmiałam się.

Djp- trochę.

T.I- Adam?? Mogę spać w jednym pokoju z Sandrą?

P- jeśli Sandra się zgodzi- spojrzał na moją siostrę

S- pewnie!!

T.I- jej!! Choć pokaże ci pokój- złapałam ją za rękę i pociągnełam ją na górę. Kiedy już pierwszy szok minoł zaczełyśmy rozmawiać o normalnych rzeczach.

T.I- widziałaś jak Żiżej na Ciebie
patrzył? - zaśmiałam się

S- no, nic specjalnego- odpowiedziała spuszczając ze mnie wzrok na materac, na którym siedziałyśmy

T.I- no co ty! Przecież wyraźnie widać, że mu się podobasz!

S- zdaje ci się- powiedziała wstając i kierując się w tym czasie do łazienki.

Skorzystałam z okazji i poleciałam do Pałkersona.
Zapukałam do drzwi a kiedy usłyszałam,, prosze" I szczek Yoshi'ego, weszłam.

T.I- Żiżeeej?

Djp- słucham cię T.I- odkręcił się do mnie na fotelu.

T.I- powiec mi co myślisz o Sandrze?

Djp- muszę mówić? - spojrzał na mnie jak zbity piesek

T.I- Tak, mów!! - powiedziałam miziając Yoshi'ego

Djp- no booooo.... Podoba mi sie- powiedział zapeszony.

Uśmiechnełam się od ucha do ucha.

T.I- no to zarywaj!! - uderzyłam go lekko w ramię

Djp-nieeee, za bardzo mi się podoba i boje sie że to zepsuje- powiedział i spojrzał mi w oczy

T.I- nie bądz ciota, spróbuj. Gwarantuje ci, że na dobre ci to wyjdzie

Djp- dobra, spróbuję, ale nic nie obiecuje

T.I super, to ty się przygotowywuj, a ja lecę do Sandry.

Wyszłam z pokoju, po drodze przywitałam się jeszcze z Remkiem, Dezym i Wiką, no i oczywiście poszłam do Matiego, żeby przywitał sie z Sandrą.

Kiedy młody poszedł była 2 w nocy, ktoś zapukał do drzwi. Wstałam żeby otworzyć....

😇😂😇😂😇😂❤😇😂😇😂😇
Roździał napisany pod natchnieniem XXSandre ❤❤😏

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro