Rozdział 12
Jungkook
-Ta dziewczyna jest jakaś dziwna...- rzucił po krótkiej chwili Namjoon.
-Zgadzam się z tobą.- Jimin wstał i poszedł w kierunku Mona.- Opryskliwa, niesympatyczna.
-Jakbyśmy nie wiadomo co jej zrobili.- dołączył do rozmowy J-Hope.
A ja siedziałem i się nie odzywałem. Myślałem... Chłopaki jej nie znają a tyle mają do gadania? Jest z nami ponad tydzień, a oni już mają ją za niewychowaną dziewuchę. Ja... ja widziałem ją jak płakała, ale nie mam zamiaru o tym mówić chłopakom. Umiem dotrzymać obietnicy. Jednak coś musi być na rzeczy, że Soo tak się zachowuję i odtrąca nas od siebie.. Chciałbym się dowiedzieć, choć wiem, że rozmowa z nią nie należy do tych łatwych. Z pewnością nic mi nie powie.
-Chłopaki wiecie co?- z moich myśli wyrwał mnie Jin.-Wydaję mi się, że ona jest z nami nieszczęśliwa. Jakby była tu za karę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro