Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 17


Namjoon:

Właśnie wracamy z kręgli. Przez cały pobyt w ośrodku zamiast się rozerwać, myślałem o dziewczynie. Chłopaki na pewno nie dadzą mi spokoju i będą chcieli abym ją przeprosił. Głupio mi trochę. Z natury nie jestem taki, ale po prostu ta dziewczyna przyprawiała mnie o nerwy. Przeproszę ją i wszystko wróci do normalności. Muszę się teraz skupić na nowej płycie. W sumie to jestem ciekaw jak tam nasz maknae. Czy w ogóle coś z niego zostało.


Po długiej i męczącej podróży, w końcu dotarliśmy do dormu.

-Namjoon! Teraz idziesz i ją przepraszasz!- szybko znalazł się koło mnie Hoseok.

-Masz załagodzić całą sytuację.-wyszedł z auta Jimin.

-No i przede wszystkim, żeby się do nas odzywała tak jak wcześniej.- dorzucił jeszcze Yoongi.

-Spokojnie.. Wszystko załatwię.-starałem się dać im to do zrozumienia.

-No to już..-pchnął mnie najstarszy w stronę dormu.



Poszedłem na górę i skierowałem się w stronę pokoju dziewczyny, z myślą, że tam ją znajdę. Podrapałem się po karku, gdy zobaczyłem, że jej tam nie ma. Jednak zamiast wyjść z pokoju dziewczyny, postanowiłem się troszkę porozglądać. Nagle zauważyłem zdjęcie jakiejś kobiety leżące na jej łóżku. Wiem na pewno, iż to zdjęcie było bardzo stare. Odłożyłem to na miejsce i zamknąłem drzwi od pomieszczenia.

Cały czas zastanawiałem się gdzie mogła się podziać ta małolata..

-Jest już ciemno, wiec na basenie na pewno jej nie ma.-stwierdziłem.


Niespodziewanie doszły mnie słuchy z dołu.

-Ej Mon!!-wrzasnął z tego co się nie mylę Hobi.

-Co tam?-zszedłem na dół.

-Widziałeś Kooka?-zapytał zakłopotany.

-Myślałem, że jest z wami.-byłem już pogubiony. Dziewczyny nie ma chłopaka nie ma. Może coś im się stało.

-Hej!-dołączył do naszej rozmowy Park.-Sprawdzałeś w naszym pokoju?

-No tak..-walnąłem się z otwartej dłoni w czoło.-Czemuż ja o tym nie pomyślałem?


Pognałem więc z powrotem na górę. Tym razem nie sam, lecz z całym zespołem.

Po cichu otworzyliśmy drzwi do pokoju chłopaków. Lecz tamtejszy widok zszokował nas wszystkich..

Nasz Jeongguk spał wtulony w Soo, albo ona w niego. Nieważne.. Wyglądali tak uroczo.

-Niby taki nieśmiały, a podejście do kobiet to on ma.-powiedział z cwaniackim uśmiechem Suga.

-Słodko wyglądają.-rozpromienił się na ich widok Seokjin.

-Cicho bądźcie. Obudzicie ich.- zaszeptałem.

Wszyscy zamilkli. Niestety, ta chwila nie trwała zbyt długo. Po nich można się tego spodziewać, oni nie umieją się choć na chwilę uciszyć.

-Jak myślicie, będziemy mieli jakąś parę w dormie?-J-Hope skierował swój wzrok na młodszych.

-Dobre pytanie.-poklepał go po ramieniu Taehyung.

-Widzę nie próżnowali jak nas nie było.-Jimin, ten to jak zawsze tylko o jednym.

Zaraz się obudzą, jak ci idioci się nie zamkną. Szkoda psuć takiego widoku. Zamknąłem drzwi od pokoju i popchnąłem chłopaków w stronę salonu.


Rozłożyliśmy się wygodnie w salonie i postanowiliśmy zakończyć ten dzień włączając jakiś film. Na ten pomysł oczywiście wpadł nie kto inny jak maniak filmowy- Taehyung. Ciężko się mu przeciwstawić, więc decyzje podjęliśmy jednogłośnie. Mi niestety ciężko się było skupić na filmie, ponieważ cały czas myślałem o zdjęciu tajemniczej kobiety.




*Jak wam mija niedziela? Myślę, że odpoczęliście sobie trochę. Dziękuje z całego serduszka moim czytelnikom, że są ze mną i dziękuje tym, którzy sięgają do tego opowiadania. Mam nadzieję, iż będziecie mnie wspierać i motywować do samego końca. Kocham was! Do następnego :*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro