XLVIII. Blizna czystości
Przyczyniłeś się
do złego
Lecz w twoim sercu
nadal widzę cząstkę dobrego
Pozbawiłeś życia
osób wielu
Lecz twoje serce
nie żałuję złego
zrodzonego przez
nienawiść
i niewiność dusz
które błagały o wyzwolenie już
Nie pogrążyło się w rozpaczy
i nie łka na widok krwawych dłoni
Jest nieczyste
ale wciąż widzę twą bliznę
Bliznę czystości
która utworzyła się
w dzien twoich narodzin
Szepcze po cichutku
Krzyczy z przerażenia
do czegoś się przyczynił
do jakiego cierpienia
Lecz to niemy krzyk
i serce je wypiera
blizny wołanie zagłusza
nie dopuszcza do oświecenia
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro