XLVII. Oszustwo Aniołów
Mówiłeś mi
że za potężnym murem
nie obronią mnie już
twe anioły
Lecz chciałam
niezależności
i zaufania
Ty mi powtarzałeś
że nie mam tam przetrwania
Zmyliłeś mnie
twą prawdomównością
I zawsze wierzyłam
że chcesz mojego dobra
Lecz zrozumiałam
że ty zawsze
ograniczać mnie chciałeś
i za każdym razem
niezgodne z prawdą
rzeczy mi powtarzałeś
Twoje anioły mnie oszukały
są kłamliwe
tak jak twoje usta
które co noc
mi w głowie mieszały
Nie szczędziłeś mi kłamstw
i rzucałeś w me oczy piach
A potem by nie łzawiły
całowałeś z czułością
by zagłuszyć prawdę gorzką
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro