LXX. Dzięciecy uśmiech
Dzięciecy uśmiech
stracił swe barwy
w wieku pradawnym
Kiedyś widzieliśmy
piękne barwy
Spoglądaliśmy na świat
jakby to był najpiękniejszy kwiat
Niczym jak róża
piękna
i posiada rozmaite kolory
Lecz gdy ukłuję
nie ma między nami zgody
Lecz jest troskliwa
opiekuję się nami
gdy się ukłujemy
nie zważa na nic
poprostu wybacza
to miłość bez granic
Pewnego lata
kolczasta róża zaczęła więdnąć
Oznaczało to tylko jedno
dojrzała
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro