LVI. Spojrzenie spustoszałe
Spojrzenie spustoszałe
już nigdy nie odmieni się
w miłosny poranek
pełen miłości
i zabawnej zazdrości
Jest zimne niczym lód
Lód zmieniający
wszystko co kochające
w wyprany z emocji obrazek
Jestem zrozpaczona
tym zimnym spojrzeniem
w blasku promieni mych
Które do niedawna
radowały się
z odwzajemnionej miłośći
Moja twarz zbladła
gdy poczułam
że ktoś wtargnął
w naszą miłość
która przemieniła
się w obojętną relację
A twoje serce
które przedtem było
na wyciągnięcie mojej ręki
Zamieniło się w twardy
i zimny głaz
Który odmnienić może
już tylko mój płacz
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro