CLXXVI. Uczucie bezwładności
Otwarte skrzydło okiennicy
Wychylenie dłoni
Przedzierający się lodowaty mrok
posilający się czystą niewiedzą
i narastającego zadziwienia
przeobrażający się w niemy krzyk
wydobywający się poprzez zwiększenie źrenic
W dniu którym słońce zasiada u bram władzy
Jesteśmy bezpieczni
daleko od uczucia bezwładności
Gdzie mamy władzę tylko nad naszymi spojrzeniami
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro