CLXX. Miłosna niesprawiedliwość
Zanim łzy
dowiedziały się o upadku
spłynęły wraz z cierpieniem
Pomieszane ze strachem
stworzyły zmartwienie
Jak nie ulec złym językom ludzkim
Skażonym
przez wszystkie czyste dusze
Dlaczego nasz los
Jest pochłonięty przez otoczenie?
Niepoprawność
Lecz zetknięte że sobą
dwa spojrzenia miłości
Sprawiające
że śmierć nie jest straszna
Jak nie osądzać
A ufać czystości
Jak nie zwątpić w Boskie dzieło?
Czy to próba by złączone dusze
Zaznały miłości w górze?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro