CII. Koniec ludzkich uczuć
Usłyszałam pierwszy strzał
I poczułam jak idę
do niebios bram
Poczułam skrzydła
rozrastające się w błogości
Ta niewidoczna ściana
W mej głowie gości
Byłam między światami
Lecz ty nie zważałeś na nic
Czułam twoje krople łez
Nie dające mi przejść
do granic
To koniec
ludzkich uczuć
Będziemy żyć w obojętności?
A może radość przedrze się
przez nasze kości?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro