Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

8. Góry

Pov. Narrator

Piątek! Czyli dziś wielki dzień! Oczywiście dla Hitoki, która wyzna swoje uczucia w stosunku... Sami się dowiecie. Wstałem jako pierwszy i skierowałem się w kierunku prysznica. Doprowadziłem się do porządku i dostałem wiadomość od chłopaka

Od Haru < 3

Już za tobą tęsknię. Kiedy będę mógł poznać twoich przyjaciół?

Od ####

Za niedługo będziesz miał okazję < 3

Odpisałem mu krótko i wyszedłem z łazienki, która przypominała bardziej saunę niż łazienkę. Później opuścili nas Trener Ukai i Takeda, którzy musieli się spakować i opuścić nas o dwa dni szybciej. Takeda obiecał młodym krukom trening, a Ukai-san musiał być w sklepie, ponieważ towar sam się nie wystawi i remanent sam się nie zrobi. Dziś telefon również dostał Asahi, który z Nishinoyą dostali pozwolenia, po pół roku starania, na adopcję chłopca. Więc po telefonie odrazu musieli wyjechać do domu. Więc ostatnie dwa dni miałem spędzić z Tsukim i Yamaguchim, Daichim i Sugawarą, Kageyamą i Hinatą, Yachi i Kiyoko, Ryuu oraz Narita, Ennoshita, Kinoshita, Izumi-sama oraz Natsu.
- Kiyoko mogę na chwilę cię poprosić?
- Tak jasne
Wyszły z kuchni gdzie jedliśmy trochę późne śniadanie. Patrzyli się na siebie próbując wyjaśnić ich zachowanie, a ja jedynie lekko się zaśmiałem pod nosem. Wszystkie oczy skierowały się na mnie. Po krótko wyjaśniłem im całą sytuację, iż Hitoka podkochuję się w Kiyoko. Po moim monologu jedliśmy w ciszy i napięciu śniadanie, gdy nagle obie weszły. Zapadła cisza.
- No-no więc j-ja i-i-i Ki-Kiyoko-san
- Jesteśmy razem - dokończyła szybko Kiyoko za Hitokę
Wszyscy zaczęli się radować i zadowoleni postanowiliśmy uczcić tą miłość! Dostaliśmy nawet pozolenie od Natsu na alkohol, ale dopiero po dwudziestej. O godzinie czternastej... MÓWIŁEM ŻE ŚNIADANIE BYŁO PÓŹNO bo o dwunastej, ale wracając... O godzinie czternastej postanowiliśmy pojechać w góry, oczywiście Kageyama był tu szoferem, ale Hinata obiecał mu to wynagrodzić. W górach byliśmy już o piętnastej. Słonko bardzo dopisywało, więc postanowiliśmy rozłożyć piknik. Hinata z lękiem wysokości nie odchodził od Kageyamy lub Natsu zmiennie. Gdy Natsu i Tobio znikli z punktu widzenia co było związane z oświadczyniami musiałem go czymś zająć.
- Hinata, nigdy nie opowiadałeś mi jak zaczęła się wasza miłość.
- Oh, naprawdę? Było to na początku roku szkolnego w pierwszej liceum. Wyjechaliśmy na obóz treningowo-integracyjny - zaśmiał się pod nosem uśmiechając delikatnie - były treningi i były różne sposoby integracji. Pewnego dnia ruszyliśmy na długą wycieczkę, nawet nie wiem gdzie dokładnie wtedy zmierzaliśmy. Zagadał mnie drań, widząc w krzakach kota. Chciałem odwrócić się i o coś się zapytać, ale zostałem skutecznie uciszony przez jego usta. - opowiadał mi tą historię dokładniej i co jakiś czas uciszał się, aby za śmiać się delikatnie pod nosem albo uśmiechnąć się ciepło w moją stronę. Po prawie godzinie dwójka wróciła. Hinata zaczął się wydzierać że go zostawili, oczywiście wszyscy wybuchli śmiechem. Zostaliśmy tam jeszcze z godzinkę, a o godzinie szesnastej trzydzieści już się pakowaliśmy.
Wracając z gór Hinata dostał wiadomość od dwóch osób. Pierwsza była od Nishinoyi, wysłał on zdjęcie nowego domownika, który będzie razem z nim i Asahim żył i mieszkał.

👶

👶

- Patrzcie wszyscy! Jaki słodziak!
Wszyscy zrobili słodkie "oooo", nawet ja.
Druga wiadomość należała do Kuroo, z którym Hinata zaprzyjaźnił się od tego obozu z pierwszej klasy. Przynajmniej tak zapamiętałem z jego historii.
- Ooo! Kurro i Kenma przyjeżdża do naszych gorących źródeł
- Oh to świetnie! - Krzyknęła babcia Hinata. Wszyscy mamy z nim i z Kenmą dobre kontakty, ponieważ często przyjeżdżają do gorących źródeł Izumi-sama. Po wyjaśnieniach zrozumiałem, że kiedyś pomogli oni Shoyo i mają oni dożywotnie i darmowe pozwolenie przebywania tam kiedy chcą! Ekstra
Wróciliśmy do domu około siedemnastej.
- Hejoo! Oya Oya Oya!? #### dawno żeśmy się nie widzieli! - przywitał mnie wyższy chłopak
- Ohh cześć! No z rok się naliczy
- Hinata. Cześć - przywitał się tym razem niższy z Shoyo
- Hejo! - odpowiedział szczęśliwy rudzielec.
Przywitali się z wszystkimi innymi i ruszyliśmy w kierunku domu. Tobio i Shoyo mieli dziś wartę w kuchni. Przygotowali bardzo dobry ramen! Po zjedzeniu go postanowiliśmy iść do gorących źródeł. Izumi-sama poszła po jakieś ręczniki i mydła, a pozostałe Hinaty szykowały pokój dla gości. Byli parą więc jedne łóżko oczywiście wystarczyło. Zaczęliśmy się rozbierać gdy nagle weszła Natsu
- Aaaaa! Chłopakiiiii
Krzyknęła i cała czerwona wyszła z przebieralni.
W gorących źródłach byliśmy z dwie godzinki, a już o dwudziestej siedzieliśmy przy grillu z nektarem młodości! Znaczy z alkoholem.
Shoyo zaprowadził Natsu do pokoju, która w zawrotnym tempie zasneła jeszcze przed rozpoczęciem grilla. Tobio razem z Hinatą wynajęli pokój "miłości" i opuścili nas krótko po Natsu. Yachi w kółko gadała o latach licealnych, a wszyscy na wspominki tych pięknych czasów śmiali się, płakali czy nawet kłócili że nie było to tak jak mówi Yachi.
- Suga. Czemu przespałeś się z Tobio? - powiedziała pijana Yachi
- Naprawdę?! Chcesz zacząć kłótnie? - powiedział już dawno wstawiony Suga
Szybko wtrącił się Daichi i zaprzestał dalszym wykłócaniu się. Po dwudziestej drugiej zostaliśmy tylko ja, Kiyoko, Daichi, Tanaka, Kenma i Kuroo reszta już dawno spała. My już po kwadransie również oddaliśmy się w objęcia Morfeusza.

~Słów 817~
Co sądzicie o dziecku Asah-iego i Nishinoyi?
Narrator posiada chłopaka?!
A tak wracając do co rozdziałówej zagadki, kim jest narrator?
Do następnego 🧡 💙

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro