PinkChim:

Też tak masz, że depresja innych ludzi Cię przytłacza?

Suga D:

Nie rozumiem, jak przytłacza?

PinkChim:

W sensie no wiesz kiedy Ty na Ziemi jesteś super ultra uradowany i masz swoje marzenia i plany, a inni Ci je niszczą mówiąc, że im nie wyszło to Tobie też nie wyjdzie i lepiej, abyś zszedł na Ziemię, bo jak spadniesz to się zabijesz i takie tam bzdury, serio to jest mega przytłaczające, a najgorsi ludzie to Ci co z powodu małej przeszkody, pod ich nogami chcą się zabić.

Suga D:

Jimin depresja to nie tylko chęć zabicia siebie, ale to także niepochamowany smutek i brak motywacji. Osoba z depresją nie ma jej, dlatego, że ją chcę, albo, że coś jej w życiu nie wyszło, a dlatego że utraciła coś dla niej bardzo ważnego.

PinkChim:

Czyli co np. dziecko ma mieć depresję, bo utraciło lalkę barbie?

Suga D:

Nie zrozumiesz, bo nigdy jej nie zaznałeś, nigdy nie straciłeś  czegoś co dla Ciebie było naprawdę cenne. Depresja to coś co nie pozwala nam żyć z samym sobą rozumiesz? Nie chodzi o to, że nienawidzimy tylko innych, my nienawidzimy wszystkich, wraz z nami samymi, przynajmniej ja tak miałem.

PinkChim:

Przepraszam, ale po prostu nie rozumiem osób, które chcą się zabić i tym się wszędzie chwalą no kurde chcesz się zabić to się zabij i daj żyć innym.

Suga D:

To nie tak, że ta osoba się tym chwali, ale ona nie ma nikogo z kim mogłaby porozmawiać o tym co ją dręczy, ani nie ma osoby, której mogłaby się spytać o radę, albo wygadać się, dlatego wypisuje takie rzeczy, aby ktoś choć trochę ją zrozumiał, aby poczuła, że ludzie nie chcą, aby umierała,  zresztą nie wiem nie jestem specem od depresji i chorób psychicznych.

PinkChim:

Przepraszam bardzo, ale są psychologowie od takich tematów.

Suga D:

Jebani egoiści zarabiający na ludziach, którzy mają dość swojego życia, a jedyne co umieją doradzić to, to aby wziąść się w garść, ale kurwa jak ma taka osoba wziąść się w garść kiedy sama w tym nie widzi sensu? Zamykają różnych ludzi w psychiatryku, a przecież depresja bierze się stąd, że ciemność ogarnia ludzi i samotność, więc ja się pytam jak człowiek, który jest zamknięty w klatce ma być szczęśliwy no kurwa jak?

PinkChim:

Nie wiem czy tak to działa, ale każdy powinien spełniać swoje cele bez względu na wszystko, bo istniała serio mała szansa, że to właśnie te osoby będą na świecie i będą miały okazję poznać swoje marzenia i iść za nimi

Suga D:

Marzenie jest łatwe, bo wystarczy chcieć czegoś, ale trudniej wyruszyć na wyprawę, by po nie sięgnąć.

PinkChim:

Czy ja wiem, wystarczy tylko każdego dnia dawać z siebie 1%, robić każdego dnia coś innego, albo w innej kolejności, zmienić coś w swoim charakterze, a 1 rok to już będzie 360%

Suga D:

Tak łatwo powiedzieć i zrobić to osobie, która ma wszystko czego potrzeba.

PinkChim:

Przepraszam bardzo, a czego Ci brakuje?

Suga D:

Hajsu mój drogi. Brakuje mi jebanego hajsu, aby codziennie robić coś co pozwoli mi osiągnąć sukces.

PinkChim:

Niepotrzebne Ci są pieniądze mój drogi.
Chcesz biegać? Wyjdź na dwór i zacznij biegać. Nie chcesz biegać na dworze? To pobiegaj w domu, albo po schodach na klatce schodowej. Chcesz śpiewać? To śpiewaj w domu. Chcesz tańczyć? To ucz się tańca w domu, wstydzisz się, bo co rodzina powie? To ćwicz kiedy ich nie ma. Naprawdę masz wszystko co Ci potrzeba, aby spełniać swoje pragnienia: masz głos, masz nogi, masz ręce, masz mózg, masz oczy jedyne czego nie masz to wytrwałości, ale ją zdobywa się wraz z determinacją.

Suga D:

Więc ja jej nie zdobędę, bo nie jestem zdeterminowany wybacz.