🍂D🍂
Jego delikatne ciało leżało na miękkim łóżku. Jimin czuł się strasznie głupio przez to, że zaufał komuś kto złamał mu serce, tym bardziej, że znali się tylko tydzień.
Yoongi w tym samym czasie grał sobie w grę w końcu może stracił swój ideał, ale na świecie jest jeszcze tyle innych pięknych kwiatów do poznania.
J-Hope:
Dzień dobry kochanie :)
Jak mija dzień mojemu kociakowi?
PinkChim:
Po pierwsze dzień nie jest dobry,
a po drugie uważaj na słowa, bo ten
"kociak" drapie.
J-Hope:
Oj chyba moje maleństwo jest nie w sosie, a więc może aby poprawić humorek pójdziemy razem się gdzieś przejść?
PinkChim:
Maleństwo to ty masz w gaciach :).
W
ielu może uważać, że Park zachował się w obec Hoseoka bardzo chamsko, ale pomimo iż Jimin chciał przyjaciół to nie chciał poznawać innych ludzi, dla niego liczyła się tylko jedna osoba, którą zablokował.
PinkChim:
Okej masz ostatnią szansę, aby mi wszystko wytłumaczyć.
Tęsknił za nim, więc postanowił jeszcze poczekać na szczęście i powstrzymać serce przed pochopnymi wnioskami, może po prostu Min miał jakiś ważny powód.
" Jeżeli serce raz pokocha
to już nigdy tego nie zapomni.
Będzie na zawsze,
choćby świat się skończył,
choćby życie się skończyło, to
zawsze będzie w tym sercu miłość"
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro