Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Nocny specjal (3)

Nie mogę spać. Zmieniam zdanię. Robię 3 teraz.

Adrien

-Witaj Biedronko!-powiedział głos mi bardzo znajomy-oh, jak się cieszę, że pszyszłaś...
-Ech, Bierdona...?-powiedziałem.
-Ah! Na reście! Spodziewałem się was dwojga-powiedziała mroczna postać. Dopiero teraz zauważyłem, że pantera użyła niewidzialności.
-Jakże miło was widzieć!
-Przestań z nami pogrywać Władco Ciem! Lepiej, żebyś nam oddał swoje miraculum po dobroci! Bo jak nie...-Biedrona.
-...to to!-dokończył Władca Ciem i zrzucił klatkę na bohaterów.

-Ta klatka jest zrobiona ze specjalnego metalu. Zabespiecza przed magią, jest niezniszczalna i nie można z niej wyjść. Tylko ja mogę was wypuścić. Muahahahaha...!

Pantera

Byłam niewidzialna. Podkradłam się do Władcy Ciem. Ten coś mamrotał. Chciałam mu zabrać broszkę. Jednak na nic.
-5 minut już chyba minęło, nie sądzisz Pantero? Zostało 5 minut do przemiany zwrotnej(Pi Pi)... a może raczej 4?
-Wypuść ich!
-Oh moja droga Pantero. Nie mogę tego zrobić. Potrzebuję ich miraculum, abo odzyskać bardzo ważną dla mnie osobę. A, i nie pozwolę, byś popsuła mi plany- i kolejna klatka spadła mi na głowę. Dosłownie. Nie mogłam nic zrobić.

Władca Ciem podszedł do mnie i zdjoł mi branzoletkę. Byłam bezsilna. Potem podszedł do moich toważyszy. Im też zabrał miracula. Założył wszystkie 3. Powiedział:
-Tikki, kropkuj! Dizzi, cętkuj! Plagg, wysuwaj pazury!-wszystkie 3 zadziałały. Wtedy na ekranie ukazała się piękna kobieta.

Adrien

Na ekranie ukazała się moja matka. Widocznie Władca Ciem chce ją znaleść. Tylko dla czego? Chyba że...

-Adrien, widzę, że nadal nie wiesz kim jestem. Pozwól że ci powiem. To ja! Twój ojciec, Gabriel Agreste!-w tym momencie cały mój świat się zawalił.

Mój ojciec gdzieś wyleciał (dosłownie wyleciał) a my zostaliśmy sami.

Po jakiś 15 min. przyszedł jakiś starszy posiadacz miraculum. To był Mistrz Fuu! Uwolnił nas.
-Musimy złapać Władcę Ciem, zanim znajdzie twoją matkę-powiedział staruszek i jak najszybciej pognaliśmy za nim. Biegliśmy ile mieliśmy sił w nogach.

Władca Ciem gdzieś się przeteleportował. Wskoczyliśmy w portal za nim. Byliśmy w... Chinach! Goniliśmy Władcę a ludzie gapili się na nas jak na dziwadła. W końcu Gabriel wbił do jakiegoś mieszkania i się zatrzymał wskoczyliśmy tam za nim. Zatkało mnie to, co tam zobaczyłem.

-Mamo...?-powiedziałem niepewnie. Była w stroju pawia. A więc ona też posiada miraculum.
-Witajcie! Mistrzu, to chyba należy do ciebie- powiedziała kobieta i oddała bohaterowi swe miraculum.
-Gabrielu. Zamieszkam z tobą ponownie tylko dla tego, że Adrien potrzebuje matki-Gabrielowi szczęka opadła.
-Naprawdę?-spytał Gabriel.
-Nie! Nigdy do ciebie nie wrócę. Nie mogę! Nie dam rady!

Wtedy smutny Gabriel zdjoł wszystkie miracula i oddał je mistrzowi. Zaś mistrz oddał 3 miracula Marinette, Adrienowi i Michalinie a ostatnie schował.

Wszyscy wrócili do domów oprócz mamy Adriena. W domu agrestów była dość napięta sytuacja. Adrien jeszcze nigdy tak nie oddalił się od ojca, Michalina była długo w szoku po wszystkich zdarzeniach a Marinette była przygnębiona faktem, że Adrien nie ma przy sobie matki.

Elo ludzie! A oto kolejny specjal! Jeszcze nie kończę tej książki! Koniec prawdopodobnie zrobię w kolejnym rozdziale.😋 Tak że życzę wam miłej nocy. Możliwe że rozdział wejdzie dzisiaj... ale w dzień lub nad ranem.Ps. Przepraszam, że taki krótki, ale wolę po prostu dodać 2 krótkie rozdziały niż 1 długi. Nie zapomnijcie gwiazdkować i komentować! Tak czy inaczej, dobrej nocy!🌃

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro