Na reście wiedziałam co było nie tak. Słowa "ujawnijcie się przed sobą". Na reście je zrozumiałam. Obudziłam się. Zrobiłam wszystko dokładnie jak na początku. Najpierw gra, potem info na necie. Następnie umówienie się z przyjaciółmi. Wyjście do miasteczka, droczenue się z Chloé oraz konkurs. Nie mogłam oczywiście zapomnieć o wygranej.

Time Skip

Był już wieczór. Chciałam iść do domu ale wiedziałam, co muszę zrobić. Alya i Nino musieli iść. Zostałam więc sama z Adrienem i Mari.
-Adrien, Marinette, chodźcie na chwilę ze mną.
Oni bez słowa poszli. Zaprowadziłam ich do ciemnego zauku.
-Innego wyjścia raczej nie mam. Powiem wam wszystko. Utknęłam w linii czasowej i muszę coś zrobić, żeby to przerwać. Na szczęście wiem co. Już wcześniej mogłam wam to powiedzieć ale nie byłam pewna czy chciałam.
-O czym ty mówisz?
-Dizzy, możesz wyjść-powiedziałam a zza mojego kaptura od bluzy wyleciało moje kwami.
-Tikki, Plagg, wiem, że tu jesteście! Lepiej wyłaźcie. Mnie nie oszukacie!
Po słowach Dizzi Plagg i Tikki wylecieli ze swoich kryjówek. Przytulili Dizzi.
-Ej! Ale bez takich czułości! Wiecie, że za tym nie przepadam.
-Czy ktoś mi wyjaśni co się tu dzieje?-spytał Adrien.
-2 słowa. Jestem Panterą.
-CO?!-krzyknęli w tym samym czasie Adrien i Marinette.

-I nie tylko ona jest tu super bohaterką.(Yea! 1 raz napisałam bohater przez h a nie ch bez poprawy! Xd. Dop. Aut.)-odrzekł staruszek.
-Mistrz Fuu!-krzyknęły kwami.
-Zapraszam wszystkich do mnie-powiedział mistrz. Ruszyliśmy za nim. Kiedy weszliśmy do sklepu staruszek powiedział:
-Witaj Pantero, Czarny Kocie i Biedronko.
-Co? Ale skąd pan wie...
-Wiem, bo ja wam dałem wasze kwami. Jestem wielkim strażnikiem. Jest 7 miraculum. I do tego ostatnie 8. Ukryte. Adrien dostał miraculum Czarnego Kota, Marinette Biedronki a Michalina Pantery. Wasza dwójka ma najsilniejsze,-pokazał na Marinette i Adriena strażnik-zaś ty jako jedyna dasz radę dowiedzieć się, gdzie znajduje się Władca Ciem-powiedział-Twoje kwami jest najmądrzejsze ze wszystkich. Razem we 3 łatwiej wam będzie go znaleść i dowiedzieć się kim jest-zakończył starzec.
-Zaraz zaraz... CZYLI ŻE ADRIEN JEST... A JA GO PRZEZ CAŁY CZAS...
-Tak...-odpowiedziałam Marinette.
-No Adrienku, widzę, że już wiesz, kto jest miłością twojego życia♡-palnął Plagg.

Starzec szukał czegoś w szafie. Najwyraźniej to było coś ważnego. W końcu znalazł.
-Słuchajcie. Tu mamy plan miasta. Dizzi, zaznaczyłem tutaj wszystkie możliwe kryjówki Władcy Ciem. Pomożesz?
-Od czegoś chyba tu jestem no nie?-powiedziała przemądrzale tak cieńkim głosem, jakby helu się nawdychała.(Ej na serio. Wyobraźcie to sobie. Dop. Aut.)
Dizzi trochę popatrzyła na mapę i po chwili powiedziała:
-Możemy wykluczyć to miejsce ponieważ... a to ponieważ.... i to też, bo...-i w taki sposób Dizzi w minutę ogarneła, gdzie jest Władca Ciem.
-No to na co czekamy! Lecimy do niego!-krzyknół model.
-Nie tak prędko. Dajcie mi nia chwilę wasze miracula. Musze dodać wam nowe moce. Z waszymi zwykłymi będzie wam ciężej-wszyscy dali biżuterię mistrzowi Fuu. On włożył ją do pudełka w gramofonie. Kliknoł coś i naglę błysnęło światło. Najpierw Czerwone, potem Czarne a na końcu Pomarańczowe. Mistrz oddał nam nasze miracula.
-Wasze nowe moce to...

I tym dramatycznym akcentem zakończymy! Możliwe że zrobię jeszcze 1-2 rozdziałów ale więcej nie dam rady. Jutro będę cały dzień na nogach więc będęm musiała odpocząć. Do następnych!