Miraculum: Biedronka, Pantera i Czarny Kot #5
Gdy obudziłam się, była 8.00 rano. Miałam godzinę na wyszykowanie się i dojście do szkoły. Szybko wziełam nogi za pas i zaczęłam się szykować. Dzisiaj było wyjątkowo gorąco więc ubrałam krótkie spodenki, bluzkę na ramiączkach i sandały. Włosy związałam w kitka i zeszłam na dół. Wziełam że skarbonki 2 zł i poszłam do piekarni kupić sobie jakąś drożdżówkę. (Tak, do piekarni rodziców Marinette).
Zaczekałam na Marinette i razem ruszyłyśmy do szkoły. Dołączyła do nas też Alya. Akurat zdążyłem na czas.
1 lekcją był WF więc nie musiałyśmy z Marinette się martwić. Graliśmy w zbijaka. (W zbijaku po części jestem fatalna XD)
Jak to u mnie w starej szkole robiłam, zawsze stałam na początku na rogu, modląc się, aby nikt mnie nie zauważył.
Potem jak większość mojej dróżyny była zbita, wyszłam na środek i dałam czadu.Po WF były inne lekcje (Nie chce mi się wszystkich wymieniać więc przejdę do ostatniej XD).
Ostatnią lekcją był j.Francuski.(W sęsie tak jak w Polsce j.Polski). Mieliśmy dzisiaj fajną zabawę. Na koniec lekcji pani dała zadanie domowe, abyśmy tak jak siedzimy w ławkach, razem zrobili jakąś śmieszną scenę do jakiegoś przysłowia. Mieliśmy tydzień czasu na wymyślenie i przygotowanie jej.
Gdy wyszłam ze szkoły razem z Adrienem i Marinette musieliśmy ustalić, u kogo zrobimy pracę. Ja powiedziałam że mam 2 wredne siostry i u mnie nie damy rady, Adrien zaś powiedział, że jego ojciec na pewno nie pozwoli mu nikogo przyprowadzić do domu. Marinette nie miała żadnych problemów w domu więc ustaliliśmy, że zrobimy pracę u niej. Mieliśmy do niej przyjść o 16.00. Każdy więc poszedł do swojego domu.
Gdy wróciłam, zjadłam obiad i szybko zrobiła lekcje. Moje siostry kończyły o 16.00 więc się z nimi minę. Po zrobieniu lekcji poszłam do Marinette.
Gdy weszłam do jej pokoju, byłam zachwycona! Mimo iż nie przepadam za różowym on był piękny! Po chwili wszedł Adrien.
-Dobra. To macie może jakieś pomysły?-<Adrien.>
-Musimy coś wymyślić. To nie może być przecież takie trudne-<Marinette.>
Przez kilka minut siedzieliśmy w ciszy. Nie mogliśmy niczego wymyślić.
Po 15 minutach wreszcie coś wymyśliłam.
-Ej. Mam pomysł. A co wy na to żeby zrobić taką scenkę? 1 osoba będzie miała piłkę. Nagle podejdzie do niej 2 i chce zabrać 1 osobie tą piłkę. Piłka gdzieś poleci i 3 osoba przybiegnie bez wiedzy 2 pozostałych osób zabierze tą piłkę. Po chwili 1 i 2 osoba zorientują się że nie ma piłki. Morał może być taki: Gdzie 2 się bije, tam 3 korzysta. Co wy na to?-<Michalina.>
-Jak ty to wymyśliłaś?-<Adrien.>
-Przypomniała mi się scena, którą pewni chłopcy robili na koloniach-<Michalina.> (Co jest prawdą XD)
-Dobry pomysł! Tylko kto będzie jaką osobą?-<Marinette.>
-Ja mogę być 2 osobą-<Michalina.>
-To ja będę 1-<Marinette.>
-Mi wtedy została 3 osoba. Zaczynamy?-<Adrien.>
-Zaczynamy!-<Marinette i Michalina.>
Próba wyszła całkiem nieźle. Wszystko szło po naszej myśli. Wybraliśmy, że na ten dzień wszyscy ubierzemy się "na dressa". Gdy skończyliśmy ćwiczyć, była 17.30.
Nie wiedzieliśmy, co robić.
W tym samym czasie dostałam SMSa od mamy że szła z siostrami na zakupy i dom będzie pusty. Napisałam do mamy czy mogłabym przyprowadzić kolegów z klasy. Odpisała że tak. Zaproponowałam więc, czy by nie chcieli do mnie przyjść i zobaczyć mojego pokoju. Powiedziałam im że mój pokój praktycznie jest moimi zainteresowaniami. Od razu poszliśmy do mnie.
Weszliśmy do mojego pokoju. Był fioletowy i miał szaro-niebieskie meble. Na pierwszej ścianie była przyklejona wielka nalepka na ścianę przedstawiająca słuchawki. Pod drugą ścianą miałam komody, szuflady itd. Pod trzecią ścianą stało biurko z laptopem, nad biurkiem było okno a obok okna była półka z książkami. Pod ostatnią ścianą było moje łóżko. Rodzice powiedzieli, że tą ścianę miałam do własnych dyspozycji. Postanowiłam przykleja na niej moje rysunki. Jak na razie, miałam przyklejone moje 2 plakaty. Jeden z undertale, a drugi z Biedronką, Panterą i Czarnym Kotem.
Spytałam Marinette i Adriena, co by chcieli u mnie porobić. Pokazałam im w tym samym czasie moją półkę, gdzie miałam miliony gier różnego rodzaju. Razem postanowiliśmy zagrać w...
I zaczekajcie na dalszą część. Mam nadzieję, że się podobała ta część. Do zobaczenia w następnej!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro