Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Miraculum: Biedronka, Pantera i Czarny Kot #5

Gdy obudziłam się, była 8.00 rano. Miałam godzinę na wyszykowanie się i dojście do szkoły. Szybko wziełam nogi za pas i zaczęłam się szykować. Dzisiaj było wyjątkowo gorąco więc ubrałam krótkie spodenki, bluzkę na ramiączkach i sandały. Włosy związałam w kitka i zeszłam na dół. Wziełam że skarbonki 2 zł i poszłam do piekarni kupić sobie jakąś drożdżówkę. (Tak, do piekarni rodziców Marinette).

Zaczekałam na Marinette i razem ruszyłyśmy do szkoły. Dołączyła do nas też Alya. Akurat zdążyłem na czas.

1 lekcją był WF więc nie musiałyśmy z Marinette się martwić. Graliśmy w zbijaka. (W zbijaku po części jestem fatalna XD)
Jak to u mnie w starej szkole robiłam, zawsze stałam na początku na rogu, modląc się, aby nikt mnie nie zauważył.

Potem jak większość mojej dróżyny była zbita, wyszłam na środek i dałam czadu.Po WF były inne lekcje (Nie chce mi się wszystkich wymieniać więc przejdę do ostatniej XD).

Ostatnią lekcją był j.Francuski.(W sęsie tak jak w Polsce j.Polski). Mieliśmy dzisiaj fajną zabawę. Na koniec lekcji pani dała zadanie domowe, abyśmy tak jak siedzimy w ławkach, razem zrobili jakąś śmieszną scenę do jakiegoś przysłowia. Mieliśmy tydzień czasu na wymyślenie i przygotowanie jej.

Gdy wyszłam ze szkoły razem z Adrienem i Marinette musieliśmy ustalić, u kogo zrobimy pracę. Ja powiedziałam że mam 2 wredne siostry i u mnie nie damy rady, Adrien zaś powiedział, że jego ojciec na pewno nie pozwoli mu nikogo przyprowadzić do domu. Marinette nie miała żadnych problemów w domu więc ustaliliśmy, że zrobimy pracę u niej. Mieliśmy do niej przyjść o 16.00. Każdy więc poszedł do swojego domu.

Gdy wróciłam, zjadłam obiad i szybko zrobiła lekcje. Moje siostry kończyły o 16.00 więc się z nimi minę. Po zrobieniu lekcji poszłam do Marinette.

Gdy weszłam do jej pokoju, byłam zachwycona! Mimo iż nie przepadam za różowym on był piękny! Po chwili wszedł Adrien.
-Dobra. To macie może jakieś pomysły?-<Adrien.>
-Musimy coś wymyślić. To nie może być przecież takie trudne-<Marinette.>
Przez kilka minut siedzieliśmy w ciszy. Nie mogliśmy niczego wymyślić.

Po 15 minutach wreszcie coś wymyśliłam.
-Ej. Mam pomysł. A co wy na to żeby zrobić taką scenkę? 1 osoba będzie miała piłkę. Nagle podejdzie do niej 2 i chce zabrać 1 osobie tą piłkę. Piłka gdzieś poleci i 3 osoba przybiegnie bez wiedzy 2 pozostałych osób zabierze tą piłkę. Po chwili 1 i 2 osoba zorientują się że nie ma piłki. Morał może być taki: Gdzie 2 się bije, tam 3 korzysta. Co wy na to?-<Michalina.>
-Jak ty to wymyśliłaś?-<Adrien.>
-Przypomniała mi się scena, którą pewni chłopcy robili na koloniach-<Michalina.> (Co jest prawdą XD)
-Dobry pomysł! Tylko kto będzie jaką osobą?-<Marinette.>
-Ja mogę być 2 osobą-<Michalina.>
-To ja będę 1-<Marinette.>
-Mi wtedy została 3 osoba. Zaczynamy?-<Adrien.>
-Zaczynamy!-<Marinette i Michalina.>

Próba wyszła całkiem nieźle. Wszystko szło po naszej myśli. Wybraliśmy, że na ten dzień wszyscy ubierzemy się "na dressa". Gdy skończyliśmy ćwiczyć, była 17.30.
Nie wiedzieliśmy, co robić.

W tym samym czasie dostałam SMSa od mamy że szła z siostrami na zakupy i dom będzie pusty. Napisałam do mamy czy mogłabym przyprowadzić kolegów z klasy. Odpisała że tak. Zaproponowałam więc, czy by nie chcieli do mnie przyjść i zobaczyć mojego pokoju. Powiedziałam im że mój pokój praktycznie jest moimi zainteresowaniami. Od razu poszliśmy do mnie.

Weszliśmy do mojego pokoju. Był fioletowy i miał szaro-niebieskie meble. Na pierwszej ścianie była przyklejona wielka nalepka na ścianę przedstawiająca słuchawki. Pod drugą ścianą miałam komody, szuflady itd. Pod trzecią ścianą stało biurko z laptopem, nad biurkiem było okno a obok okna była półka z książkami. Pod ostatnią ścianą było moje łóżko. Rodzice powiedzieli, że tą ścianę miałam do własnych dyspozycji. Postanowiłam przykleja na niej moje rysunki. Jak na razie, miałam przyklejone moje 2 plakaty. Jeden z undertale, a drugi z Biedronką, Panterą i Czarnym Kotem.

Spytałam Marinette i Adriena, co by chcieli u mnie porobić. Pokazałam im w tym samym czasie moją półkę, gdzie miałam miliony gier różnego rodzaju. Razem postanowiliśmy zagrać w...

I zaczekajcie na dalszą część. Mam nadzieję, że się podobała ta część. Do zobaczenia w następnej!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro