Miraculum: Biedronka, Pantera i Czarny Kot #4
Witajcie! Takie doinformowanie dla czytających. Teraz będę oznaczać teksty bohaterów opowiadania o tak:
-...-<dana postać>. A tak będę zaznaczać myśli bohaterów: ~myśl~A teraz przejdźmy do opowiadania.
Jako że o 20.00 spotkałam się z Biedronką i Kotem, zapytałam ich o ich ulubione akcje. Biedra nie miała a Czarny Kot lubiał Czasołamaczkę. Teraz czas abym ja wymienia swoje 2 ulubione odcinki.
-Ja lubię wasze walki z Ilustrachorem, Kotowtórem, a najbardziej z Mrocznym Amorem. Nigdy nie zapomnę mojego ulubionego momentu, kiedy Biedronka całuje Czarnego Kota, aby odczynić zły czar!-<Pantera.>
-Em... wiesz... nie miałam innego wyj...-<Biedronka.>
-Zaraz, co!? Coś takiego zaszło!? Od dzisiaj to moja ulubiona akcja!-<Czarny Kot.>
-A tak z ciekawości, ile macie lat?-<Pantera.>
-...-<Biedronka i Czarny Kot.>
-Em... cóż... ja mam na razie 14 lat i chodzę do gimnazjum-<Biedronka.>
-Ja tak samo. Możliwe że chodzimy do tej samej szkoły, a nawet klasy-<Czarny Kot.>
-Ja mam tak samo. Tylko że będę miała w tym roku 14 lat. Możliwe że wszyscy się znamy i chodzimy do jednej klasy w normalnym życiu-<Pantera.>
-Możliwe-<Biedronka i Czarny Kot.>
-A no właśnie! Jakie są wasze Kwami?-<Pantera.>
-Mój to Plagg. Jest strasznie uparty. Tylko czasami mi pomaga. Uwielbia sery a najbardziej Camember (Nie wiem czy dobrze napisałam).-<Czarny Kot.>
-Moja to Tikki. Jest kochana, troskliwa i umie doradzić. Pomaga mi zawsze kiedy jej potrzebuję-<Biedronka.>
-Moją kwami jest Dizzi. Świetnie doradza i radzi sobie w trudnych chwilach. Z tego co mi powiedziała jest wybitnie mądra-<Pantera.>
-Wow! Wy to macie szczęście. Moje kwami nawet się mną nie interesuje...-<Czarny Kot.>
-Przynajmniej jesteś wyjątkowy. Jak na razie jesteś jedynym chłopakiem w drużynie-<Pantera.>
-Nooo... w sumie racja-<Czarny Kot.>
-A tak w sekrecie, kochacie już kogoś?-<Pantera.>
-Co, czemu mielibyśmy kogoś kochać? Po za tym, po co chcesz to wiedzieć?-<Biedronka.>
-Żeby na przykład nie zabrać ci chłopaka a tobie Kocie pomóc zdobyć dziewczynę twoich marzeń-<Pantera.>
-Jeśli chcesz mi pomóc w miłości, pomóż mi zdobyć Biedronkę-<Czarny Kot.>
-Kocie, ile razy mam mówić że jesteś moim przyjacielem! Kocham kogoś innego!-<Biedronka.>
-A kogo kochasz? Jeśli chcesz mogę ją najpierw powiedzieć. Od zawsze ubustwiałam Czarnego Kota. Ale skoro już wiem, że kocha ciebie, to dla niego zrobię wszystko. Nawet spróbuję was połączyć-<Pantera.>
-Obawiam się że to się nie uda. Bo... ja kocham... Adriena. Adriena Agrestea-<Biedronka.>
-No to teraz wiem, w kim mam wroga. ~Super. Wiem w kim mam wroga?! Kurcze ja sam dla siebie wrogiem jestem!~-<Czarny Kot.>
-A no właśnie. A jak ty zostałaś Panterą?-<Biedronka.>
-Jak wracałam ze szkoły, zauważyłam , że ktoś chce okraść staruszka. Stanełam w jego obronie w imię dobra. Gdy weszłam do pokoju, zobaczyłam na biurku pudełko. W środku była bransoletka. Założyłam ją i tak wszystko się zaczęło-<Pantera.>
-Podobnie było ze mną. Staruszek upadł a ja podałem mu laskę i pomogłem mu wstać. Następnie na kanapie było pudełko z pierścieniem. Założyłem go i pojawił się Plagg-<Czarny Kot.>
-Ze mną było prawie tak samo. Staruszek przechodził przez ulicę. Gdyby nie ja, został by przejechany przez samochód. Potem na biurku zauważyłam pudełko z kolczykami. Założyłam je i dostałam swoje super moce-<Biedronka.>
-Nie sądzicie, że to trochę dziwne, że akurat my dostaliśmy miraculum? Bo zobaczcie. Mamy tyle samo lat, chodzimy do tej samej klasy, uratowaliśmy tego samego staruszka i jeszcze skoro dołączyłam do was, to możemy sobie pokazać, kim jesteśmy. Jak na mnie, za dużo zbiegów okoliczności-<Pantera.>
-Zaraz, czekaj, CO!? My możemy sobie pokazać kim jesteśmy!? Od kiedy?-<Czarny Kot.>
-Moja Kwami powiedziała mi, że jak spotkają się 3 najpotrzebniejsze miraculum, czyli nasze, to możemy się przed sobą ujawnić. Ale tylko przed sobą-<Pantera.>
-To oznacza że na reszcie poznam tożsamość Biedronki! Na reszcie dowiem się, kogo kocham!-<Czarny Kot.>
-Na razie wolę jeszcze nie ujawniać, kim jestem-<Biedronka.>
-Ale Biedronko...-<Czarny Kot.>
-Ups. Już 21.00. Muszę lecieć do domu. Do zobaczenia jutro!-<Biedronka.>
-Do zobaczenia! Ja w sumie też muszę lecieć. Do jutra!-<Czarny Kot.>
-Do jutra!-<Pantera.>
Jako że było już późno, wróciłam do domu.
Wieczorem jak zawsze zaczęłam rysować. Tylko że dzisiaj spróbowałam narysować siebie Biedronkę i Czarnego Kota. Gdy skończyłam była 22.00. Powiesiłam plakat nad łuźkiem i poszłam spać.
Wiem że tą część napisałam głównie dialogami i nie miejcie mi tego za złe. Nie miałam za bardzo pomysłu jak to napisać. Chcę jeszcze powiedzieć że w normalnym Miraculum na prawdę ubustwiam Czarnego Kota. Do usłyszenia i wyczekujcie następnych części!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro