Dziewczyna co piła mleko
Mało jest wierszy i piosenek, mało ballad, mało jest trenów, mało wciąż mało... o mleku.
Podczas gdy inne dziewczęta zamówiły kawę, ona nieśmiało spojrzała na kelnera i poprosiła o gorące mleko. Łypnął na nią, ale tylko odrzuciła warkocz do tyłu i wróciła do rozmowy z koleżankami.
Bardzo mi zaimponowała.
Zwyczajnie i zupełnie tradycyjnie zauroczyłem się w staraszej o rok dziewczynie. Miałem wtedy trzynaście lat.
Często pisałem do niej wiersze, albo coś co miało je przypominać.
Jakoś nigdy nie odpisała, nigdy nie widziałem też jak piła mleko.
Za to rok później widziałem jak odjeżdżała na zawsze. Wyjechała z miasta, farma jej rodziców ich nie zadowalała, wybrali większe miasto. Ludzi zawsze ciągnie do większych miast.
Tak, będzie tu też trochę hetero.
Trochę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro