Miłość jedna
Lecz prawdziwa
W czasie ostrzałów
bladne z przebicia
serca mego

Pozostawiam miłość
darowaną tobie
Bądź dzielny w tym czasie
Radź sobie

Nie potrafię wyobrazić
sobie serca rannego
Bądź ostrożny
na siebie samego
Bo chcę doczekać
dnia ostatniego

Nie dana nam
miłość wieczna
Lecz wiedz
że będę o tobię
pamiętać

W chwili gdy strzał
rozerwał me serce
Chcę ci ofiarować
mój skarb w podzięce

Za miłość darowaną
że skradłeś me serce
Pamiętaj o mnie
w twej codziennej
modlitewce

Ostatkiem sił
składam na twej ręcę
Krzyż zerwany
z szyji mej
Ma przypominać Ci
o duszy mej