LI. Zgoda rozdarta
W ludziach
których królują
mroczne ciemności
Nie można
dostrzec
miłości
Czy oni kiedykowiek pokochają?
Zamiast pochłaniać
głębie ciemności?
W której tylko
strach gości
Próbują obniżyć
samoocenę aniołom miłości
które posiadają wszelkie skromności
Upokarzanie innych
sprawia im tyle radości
smutek
żal
żałosne litości
błagania
o pozostawienie
serca niewinnego
które tak bardzo
nie znosi
życia burzliwego
Lecz serce
żywi nadzieję
Wybaczyć potrafi
Po burzy
wyjdzie z ukrycia
niewzruszone
lecz zawiedzione
Nie pokażę swej
słabej strony
poszukiwać będzie zgody
która w burzy rozdarta
Nie podda się
Będzie uparta
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro