CLIV. W tańcu
W tańcu
kierowałam się do światła promieni
Lecz nastała ciemność
posąg zrodzony z ludzkich nadzei
Ludzkie nadzieję
przysłoniły bez granic
me pragnienie
zdusiły za nic
Gdy nastała noc
czułam przytłoczenie
ta gwiazda która świeciła najaśniej
spalona została
przez nienawistne spojrzenia
blasku złodzei
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro