Messages 48 #2/3
Następny o 19.
*Summer*
Nadal zastanawiałam się kto mogł to zrobić, gdy do moich uszu doszedł charakterystyczny dźwięk powiadomienia z 'Kik'a'. Wiadomość od Luke'a.
Luke7: jestem idiotą
Luke7: i to cholernym idiotą
xSam: co zrobiłeś?
Luke7: wiedziałaś o tym, że Calum i Cler piszą ze sobą?
xSam: tak
xSam: a wiesz, że jakiś idiota powiedział Calum'owi, że to Cler, która jest moją przyjaciółką
xSam: i Calum obraził się na Cler
xSam: a Cler ma taką załamę, że to się w głowie nie mieści
xSam: nie wiem ile ona dzisiaj przepłakała
xSam: przez godzinę musiałam ją uspokajać
xSam: jak dorwę tego debila to mu nogi z dupy powyrywam
Luke7: skarbie...
xSam: co?
xSam: z góry uprzedzam, że jestem dzisiaj zła
xSam: więc jeśli masz zamiar mnie wkurwić to sobie uwarzaj
Luke7: tak jakby ten debil to ja... *spuszcza głowę*
xSam: JAK TO TY!!!!!!!!!!!!??????????
Luke7: no bo, dzisiaj, gdy zszedłem do chłopaków to rzucił mi się telefon Calum'a w oczy
Luke7: no i skończyło się na tym, że przeglądałem mu 'Kik'a'
Luke7: a później powiedziałem mu, że ten nick to Cler, twoja przyjaciółka
Luke7: no, a później Calum wyrwał mi telefon z ręki i pobiegł do siebie
xSam: HEMMINGS!!!!!!!!!!
Luke7: co?
xSam: CHCESZ PRZEZ ŁEB!!!!!!!!????
xSam: JESTEŚ IDIOTĄ!!!
Luke7: a skąd ja mogłem wiedzieć, że on nie wie kim ona jest!!!???
xSam: mogłeś się domyślić!!!!!!
xSam: stop, myślenie nigdy nie było twoją mocną stroną
Luke7: fajnie!!!!!
Luke7: wszystko maja wina!! najlepiej!!!
xSam: no, a kogo to wina!!!!???? na pewno nie moja!!!!!
Luke7: wiesz co skończ
Luke7: skąd ja mogłem to mogłem wiedzieć, sory prorokiem, nie jestem!!!!
Luke7 jest offline.
Zajebiście jeszcze pokłóciłam się z Luke'iem. Jeszcze tego brakowało.
*******
Następny o 19.
Kocham was,
xx
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro