Dzisiaj pojawią się jeszcze 2 rozdziały. 

*Summer*

Leżałam sobie w salonie przeskakując po kanałach, choć i tak wiedziałam, że nic ciekawego nie znajdę.

Nagle doszedł mnie czyjś płacz. Czekaj...... TO PŁACZ CLARRISY!!!!!! Szyko pobiegłam do niej do pokoju. Wpadłam do niego jak burza. Widok jaki tam zostałam łamał mi serce. Cler siedziała na łóżku z podwiniętym nogami pod brodę, a jej twarz była cała czerwona i z oczu lały się łzy, strumieniami. Podeszłam do niej szybkim krokiem i przytuliła.

- Kochanie, co się dzieje? - więłam ją w ramiona i zaczęłam kołysać jak małe dziecko.

- Ca-Ca-lum. - jąkała się przez szloch.

- Powiedziałaś mu o tym? - ona zkinęła głową, jeszcze bardziej wybuchając płaczem.

- Jak zareagował? - zapytałam.

- On już o wszystkim wiedział. To znaczy wiedział kim jestem, a o tym, że nasze poznanie się było przypadkowe wyszło w czasie rozmowy. - powiedziała nadal się jąkając.

- Ale skąd wiedział!!??? - byłam zszokowana.

- Nie wiem, nie powiedziałaś mu?

- Nie, nic mu nie mówiłam, przecież ci obiecałam. - przypomiałam.

- Ja już sama nie wiem. - znów zaczęła głośno szlochać, a ja ją koysałam.

Po jakimś godzinnym uspokajaniu udało mi się ją uśpić. Teraz trzeba tylko sprawdzić kto był tak wielkim idiotą, żeby powiedzieć o tym Calum'owi. Ale najdziwniejsze jest to, że tylko ja o tym wiedziałam.

*******

Pojawią się dzisiaj jeszcze 2 rozdziały. Kto mnie kocha?

Dziękuje wam za:

~ 61,6K wyświetleń

~ 5,73K votes

~ 225 komentarzy

Kocham was, jesteście cudowni,

xx