Messages 42
*Clarissa*
Pisze z Calum'em już od 2 dni. Piszemy ze sobą bez przerwy, jedyne przerwy to, gdy idziemy spać lub chłopacy mają wywiady. Oczywiście Calum nie mówi, że idzie brać udział w wywiadzie tylko szuka wymówek typu: 'Idę pomóc mamie.' lub 'Koledzy mnie wołają' itd. Jeszcze nie powiedział mi kim jest. W sumie to ja też mam swoje za uszami, gdyż nie powiedziałam mu, że znam Summer i to nasze 'poznanie się' nie było przez przypadek.
Dziś stwierdziłam, że poczekam, aż on napisze, ponieważ wszystkie nasze rozmowy zaczynałam ja. Nie musiałam długo czekać bo, czekałam jakieś 20 minut po tym jak wstałam i się przygotowałam.
Cal.H: hejka skarbie :*
missCler: hej :*
Cal.H: jesteś zła?
missCler: nie czemu pytasz?
Cal.H: bo, wstałaś jakieś 20 minut temu
Cal.H: (wiem bo, wczoraj pisałaś, o której ustawiasz sobie budzik)
Cal.H: a ty do mnie nie napisałaś :(
Cal.H: a zawsze jak wstaniesz pierwsze co robisz to piszesz do mnie
Cal.H: ale ty dzisiaj nie napisałaś :(
missCler: chciałam, żebyś ty napisał pierwszy
missCler: by mieć pewność, że nie zawracam ci głowy moją osobą :)
Cal.H: kotku, czy gdybyś zawracała mi głowię odpisywał bym ci?
missCler: nie *spuszcza głowę*
Cal.H: no właśnie :*
Cal.H: uwielbiam z tobą pisać
Cal.H: a wręcz kocham ;)
missCler: ja też uwielbiam z tobą pisać :)
Cal.H: cieszę się ;*
missCler: ja też :*
Cal.H: no to opowiedz mi co dzisiaj będziesz robić?
missCler: no idę z moją najlepszą przyjaciółką na zakupy, zaraz :)
Cal.H: ooo... a jak twoja koleżanka ma na imię?
Cler myśl szybko, coś na S...S.... S...
missCler: Sarah
missCler: tak moja przyjaciółka nazywa się Sarah :)
Cal.H: ooo...
Cal.H: mam pomysł wyswatajmy ją z którymś z moich kolegów :) co ty na to?
missCler: NIE!!!
zemu?
missCler: bo Sam ma chłopaka
Walnęłam sobie momentalnie z otwartej dłoni w czoło.
Cal.H: aha :)
Cicho, chyba nie zauważył.
Cal.H: ale stop czy twoja przyjaciółka nie miała naimię Sarah
A jednak.
missCler: czasem poprostu mówię do niej Sam
Cal.H: ale Sam to nie skrót od Sarah
missCler: wiem, ale ja lubię tak do niej mówić :)
Cal.H: aha, okey :*
missCler: ja lecę
missCler: Sarah przyszła :*
missCler: pa :*
Cal.H: pa :*
Po tej wiadomości pobiegłam szybko do Sam. Ona mnie zabije, za to, że tak okłamuję Calum'a.
*******
To się Cler wkopała.
Dziękuje wam za to:
~ 41K wyświetleń
~ 3.9K votes
~ 165 komentarzy
Jesteście cudowni, kocham was, ale wy zresztą o tym wiecie, co nie?
xx
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro