Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Messages 33

*Luke*

Zszedłem na dół porozmawiać z chłopakami. Sam ma rację oni są jak moi bracia, ale to i tak nie zmienia faktu, że przegieli.

Cała trójka siedziała na kanapie i oglądała telewizję.

- Chłopacy macie mi coś do powiedzenia. - zarządałem. No co jak co, ale przepraszać ich nie miałem zmiaru.

- Przepraszamy. - powiedzieli jednocześnie i spuścili głowy.

- Za co? - ledwo powstrzymywałem śmiech z tej całej sytuacji.

- Za to, że zrobiliśmy z ciebie pośmiewisko przed Summer.

- Dobra, nic się nie stało. - wreszcie zaczęłem się śmiać jak opętany, a oni patrzyli na mnie jak na idiotę.

- I z czego się tak chichrasz? - zapytał Ashton.

- Z was.

- Czyli my cię tu przepraszamy, a ty się z nas śmiejesz? - padło pytanie z ust Calum'a.

- Dokładnie. - przytaknęłem.

- A co się takiego stało, że nagle zaczęłeś z nami rozmawiać? - kolejne pytanie tym razem od Michael'a.

- Pisałem z Sam. - odparłem. - Ale stop. Calum pisałeś z Sam, co nie?

- Tak, pisałem z Sam, a czemu pytasz?

- A tak tylko. - no przecież mu nie powiem, że jestem o nią kurewsko zazdrosny. - A pisaliście tylko o mnie czy o czym jeszcze.

- Jak chcesz mogę ci dać przeczytać. - zaproponował, a ja z prędkością światła podbiegłem do niego i wyrwałem mu telefon, gdzie szybko odszukałem jego rozmowę z Summer. Prawie skończyłem czytać ich rozmowę, gdy rzucił mi się w oczy buziaczek, ALE JAK TO BUZIACZEK? Sam wysłała Calum'owi buziaczka. Napisała do niego cytuje: 'okey, pa Calum :*'. Ona serio wysłała mu buziaczka, ale ona może wysyłać buziaki tylko mi. Oj, chyba jutro czeka nas bardzo poważna rozmowa.

*******

I jest.

Kocham was,

xx


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: