Messages 29
*Summer*
Otworzyłam oczy, gdy usłyszałam, że tata woła mnie na śniadanie. Szybko pobiegłam do toalety, odprawiłam tam wszystkie poranne czynności. Ubrałam na siebie biały sweter i jasne dżinsy z dziurami do tego na twarz nałożyłam delikatny makijaż.
Zeszłam na dół, gdzie miałam przygotowaną miskę moich ulubionych płatków. Powoli konsumowałam moje śniadanie, gdy dostałam wiadomość z 'Kik'a'.
Luke7: hej księżniczko :*
Luke7: wstałaś już?
xSam: tak wstałam jakieś 20 minut temu :*
Luke7: okey :*
Luke7: no bo, jest sprawa
Luke7: taka tyci, tyci sprawa :*
xSam: jaka?
xSam: mam się bać?
Luke7: możesz...
xSam: mów co to za sprawa, bo się boję
Luke7: no dobra :*
Luke7: chłopacy chcą cię poznać :*
xSam: o.O
xSam: żartujesz?
Luke7: nie
xSam: mogę cię o coś zapytać?
Luke7: jasne kochanie, pytaj :* ^^
xSam: co w tym takiego strasznego?
xSam: poznam resztę chłopaków z 5SOS!!!
Luke7: hahahahaha... tylko wiesz na tą rozmowę trzeba cię przygotować
xSam: dam radę :*
Luke7: na pewno?
xSam: na pewno ^^
Luke7: okey :*
Luke7: tylko nie mów, że nie ostrzegałem, okey?
xSam: okey :D
Luke7: to my z chłopakami zadzwonimy na Skype o 20?
xSam: okey, to czekam.... :*
Luke7: pa :* kocham cię ^^
xSam: ja ciebie też Lukey, pa ;*
Luke7 jest offline.
Zawtórowałam Luke'a i również się wylogowałam. Zapowiada się ciekawy wieczór.
*******
W następnym ich rozmowa przez Skype'a. Ciekawe co się tam wydarzy... Hmmm???
Następny przed 20.
Kocham was,
xx
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro