Messages 26
*Summer*
Jestem taka szczęśliwa, Luke jest najleszym chłopakiem na świecie. Kocham go całą sobą. Może i nasza relacja na początku wyglądała dziwnie bo, najpierw kazałam mu spadać, później napisałam mu, że go lubię, a na sam koniec jestem z nim w związku. To jest dziwne.... to wszystko jest dziwne, ale to nic.
Chodziłam po domu, gdy nagle usłyszałam dźwięk aplikacji 'Kik'. Wiadomość była od Luke'a, a jakżeby inaczej.
Luke7: kochanie, mam złą wiadomość :(
xSam: boże Luke, jaką???
Luke7: wyjeżdżam :(
xSam: jak to wyjeżdżasz?
xSam: gdzie?
Luke7: mamy kilka wywiadów w Ameryce :(
xSam: ale przecież mieliście mieć wolne
Luke7: no właśnie, mieliśmy :(
Luke7: ale nie jesteś zła, co nie?
xSam: jasne, że nie jestem skarbie zła :*
xSam: o co mam być zła?
Luke7: o to, że nie będzie mnie w Sydney :(
xSam: skarbie, nie mam być o co zła
xSam: musisz pamiętać o fanach :)
xSam: ale jeszcze się spotkamy?
Luke7: jasne myszko, że się spotkamy
Luke7: aż tak długo tam nie będę
xSam: czyli wracamy do wiadomości hahaha... ;D
Luke7: na to wychodzi haha :)
xSam: kiedy masz samolot?
Luke7: jutro z samego rana
xSam: z samego rana znaczy o której?
Luke7: to znaczy, że o 6:00 :(
xSam: życzę powodzenia ze wstaniem hahaha
Luke7: no, będzie masakra haha
xSam: Luke zanim wyjedziesz
xSam: spotkamy się dzisiaj?
xSam: chyba, że musisz się pakować czy coś, to nie
Luke7: muszę się spakować, ale walić to muszę cię pocałować i przytulić przed wyjazdem :* ^^
xSam: mój słodki Lukey :*
Luke7: haha, racja :*
Luke7: ale wracając dzisiaj o 16 przy naszym ulubionym starbucks'ie?
xSam: okey :*
xSam: to lecę się przygotowywać bo, już 15 haha :*
xSam: kocham cię :* do zobaczenia
Luke7: ja ciebie mocniej myszko ;*
Luke7: do zobaczenia perełko :*
Luke7 jest offline.
Poszłam śladami Luke'a i również się wylogowałam.
*******
Następny przed 15
Kocham was,
xx
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro