Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4

- Sztop! Odejcz! A kysz!

Tylko tyle zdołał zawołać Taehyung, zanim zdenerwowany Jimin zabrał myjącemu zęby Kimowi swoją własność - szaro-czarną bluzę zapinaną na zamek.

- Pozwoliłeś mi ją na dzisiaj pożyczyć! Przy śniadaniu! - krzyknął oburzony, wyrzuciwszy szczoteczkę do umywalki.

- Ale jednak ja ją ubieram. - wzruszył ramionami. - Zimno jest, a to moja ulubiona bluza.

- Ty sobie ze mnie kpisz! A może ubierasz ją, bo zakrywa twój wielki, odstający brzuch, a idziesz na spotkanie z Jungkookiem? - zapytał wrednym tonem, bowiem wiedział, że to drażliwy temat dla drugiego.

- Jebany wróżbita Maciej - mruknął, ubierając bluzę. - Dzisiaj poważnie porozmawiamy o tym, co pomiędzy nami jest.

- Ty, on i poważna rozmowa? - parsknął krótkim śmiechem.

- No... Pójdziemy do jakiegoś baru i sobie wszystko wyjaśnimy...

- Tylko najpierw wyjaśnijcie, a później się napijcie. I póki będziecie w miarę trzeźwi, zadzwońcie po mnie, to was odbiorę, bo w motelach pokoje kosztują miliony.

- Jak sobie życzysz. - wywrócił oczami i, założywszy wcześniej buty, wyszedł.

Taehyung, po wyjściu przyjaciela, ułożył się wygodnie na fotelu i sięgnął po pilota, ale jego ręka obrała inny kierunek, gdy przyszła do niego wiadomość.

Od: Nieznajomy
Podaj jakąś liczbę od 1 do 10

Bez dłuższego namysłu wybrał najwyższą opcję. Szybko dostał kolejną wiadomość.

Od: Nieznajomy
1 czy 2?

Do: Nieznajomy
2

Taehyung nawet nie zastanawiał się z kim pisze i po co temu komuś takie odpowiedzi. Nie miał również pojęcia, że dzięki niemu niebiesko włosy chłopak ozdobił lewą rękę kolejnymi, byle jak rozmieszczonymi kreskami.

Takie małe info: odpowiedzi na pytania udzielała _Min_Genius_

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro