Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 48

Roxy
-I jak?- spytałam kiedy wyszłam już uczesana.

-Prześlicznie!- powiedziała mama.
-Na pewno spodobasz się Dezemu!- zaśmiał się mój tata. Nie powiem byłam lekko zdenerwowana, chciałam żeby wszysko wyszło pięknie, a nie po mojemu...
-Chodź pomogę założyć ci suknie.- powiedziała moja mama i znowu weszłyśmy do mnie.
-Mamusiu- Kasi weszła do pokoju akurat kiedy mama zasuwała moją suknie.
-Tak skarbie?- spytałam kucając przy niej.
-A gdzie jest moja sukienka? Bo przez te wszystkie pudełka i walizki nic nie mogę znaleźć.- Kasi wyrzuciła ręce do góry.
-Przepraszam, zaraz ją znajdę.- rzeczywiście przez to, że jutro się przeprowadzamy wszystko jest w pudełkach.
-Ja jej poszukam. Ty jeszcze się pobrudzisz.- zaśmiała się moja mama i wyszła z Kasi.
-Dziewczyny szybko, bo Roxy spóźni się na własny ślub.- zawołał tata.
-Idziemy, idziemy.- zawołałyśmy w odpowiedzi wszystkie. Po około godzinie byliśmy gotowi i jechaliśmy w stronę kościoła...

Hejka Nutki! Wyjeżdżam na weekend i nie będę mieć internetu, więc też nie będzie rozdziału.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro