Avengers Chat #7
BlackStarsTS is online
Tony is online
Wanda is online
Laseczka😈 is online
BlackStarsTS: Wow, trochę mnie tu nie było
Tony: No, nawet nie miałem z kim pić. No ale teraz mam :)
Wanda: Cieszymy się z twojego powrotu i miejmy nadzieję ,że zostaniesz u nas na dłużej
Laseczka😈:No pewnie, że zostanie z nami. U nas się dużo nie pozmieniało no może po za małym szczegółem TONY.
Tony: A tak, oświadczyłem się Pepper ♡
BlackStarsTS: Serio? Dopiero teraz :/
Wanda: Cieszmy się, że w ogóle się ogarnął :)
Tony: Ha, Ha BARDZO śmieszne. Tylko dylemat jest taki, no kto będzie niósł obrączki? 🤔💍
BlackStarsTS: To pytanie retoryczne. Gdzie reszta?
Wanda: Z tego co Tony ustalił to Bruce , Thor i Loki paradują sobie po wszechświecie. Clint aktualnie ma grypę żołądkową. Steve i Bucky raczej się już do Tonego nie odezwą, Vision aktualnie jest w toalecie, a Scott nie wiadomo co robi. A no i Peter, i Ja siedzimy w szkole.
BlackStarsTS: Skoro jesteście w szkole to skąd wiesz, że Vision poszedł do łazienki?
Laseczka😈: Uuuuu, dobra to trochę straszne.
Tony: Bardzo, bardzo straszne.
BlackStarsTS: Mam zaliczyć to ,że Wanda jest w jednej klasie z Peterem do listy "Najgłupsze Pomysły Tonego Starka, Które Mogą Spowodować Inwazję Bądź Najazd, Kosmitów"?
Wanda: Tak, możesz. Niby udawałam, i w sumie udaje, że nie znam gościa, ale to kwestia czasu i nerdowskiego zachowania Petera.
Tony: Przyzwyczajął się 😉
Peter Parker is online
Peter Parker: Miałem przeczucie, że piszecie. Taki pajęczy zmysł. Co nie Panie Stark?
Tony:Nie. I darujmy sobie to całe 'jestem na "czacie" i się jaram' Jak w szkole?
Wanda: Jeszcze raz szturchniesz mnie ołówkiem to wbije go tam, gdzie go nie powinno być.😡
BlackStarsTS: Wiecie co ja już się ulatniam, mam do przeczytania kilka tysięcy stron. Bajoooo ;)
BlackStarsTS is offline
Tony: Kto w tych czasach jeszcze się tak żegna 🤔?
Laseczka😈: Są tacy ludzie.
Wanda: O, nawet zapomniałam o tobie
Peter Parker: WANDA UWAŻAJ BO IDZIE
Wanda: Kto znowu? O nie, mam problemy 😲
Wanda is offline
Tony: Co się tam dzieje Peter?
Użytkownik Peter Parker zmieniła swój pseudonim na Najmłodszy Avenger
Najmłodszy Avenger: To tak na wszystkie okoliczności😀
Użytkownik Laseczka zmieniła pseudonim Najmłodszy Avenger na Young Tony
Tony: Ranisz mnie i wszystkich ludzi o imieniu Tony.
Vision is online
Vision: Witam Avengersi
Laseczka😈: Aktualnie jestem ja i Tony więc nie zbyt masz kogo witać
Young Tony: I ja :) PS Tu Parker, Peter Parker
Tony: On o tym dobrze wie
Loki is online
Thor is online
Bruce is online
Tony: 😮😮😮😮😮😮😮😮😮😮😮😮
Laseczka😈: Bruce!!!!!!!! Wróciłeś !!!!!
Loki: Nie no, nie potrzebne mi są oklaski za uratowanie tych dwóch "Fagasów".
Thor: Jesteśmy wdzięczni, ale nie mówmy już o tym
Tony: Wow. Po pierwsze; Kto jeszcze mówi "fagasów", po drugie; Co się stało i gdzie wy byliście tyle czasu? Po trzecie; Od kiedy Loki używa sarkazmu w ludzkim języku?
Laseczka😈: Co wyście tak długo robili?
Loki: A nic, my tylko ekhm. JA tylko uratowałem planetę
Bruce: Przy okazji ją wysadzając :/
Loki: I ogólnie jestem mega supi
Laseczka😈: O niee, o niee tylko nie mega supi. Proszę nieee
Tony: Dobra przestań narzekać.
Thor: W każdym razie wróciliśmy cali i zdrowi
Bruce: Wiesz, że gdybyś nie był Bogiem, to już dawno leżał byś martwy, w kałuży własnej krwi.😉
Tony: Brutalnie
Laseczka😈:Ostro
Tony: Ostre to mogą być kurczaki z pobliskiej knajpy XD
Young Tony: Hejka z powrotem [to ja Wanda, podpierdzieliłam ziomkowi telefon :)]
Tony: Moja krew(^-^)
Laseczka😈: Ekhm
Tony : To znaczy, nie ładnie jest kraść :/ ;)
Young Tony: Zaraz wam opowiem ciekawą historię.
Nauczyciel zabrał mi telefon po czym spojrzał na mnie spod oka. Kazał przepisać wszystko co było na stronie z książki. No i ja piszę, piszę i patrzę spod oka na niego, a ten gościu siedzi i ogląda ten telefon dookoła. Po czym pyta mnie co to za telefon. To mu mówię: dostałam od Tonego Starka. Oczy wszystkich zebrały się na mnie po czym ten z ostatniej ławki Flash czy jakoś tak, gada; No no ,następna na stażu u Starka. Cała klasa patrzyła na nas jak na idiotów [na mnie i tego z ostatniej] Iiii....tu mnie trochę poniosło bo palnęłam na całą klasę "Stark to mój ojciec baranie" No i cała klasa Jak? Gdzie? Co? A ten jełop jeszcze dodaję " Tak na pewno a Peter to twój braciszek i wylegujecie się na jednej kanapie w salonie Kapitana Ameryki" No i gdy tylko usłyszałam braciszek, to wkurzyłam się do tego stopnia, że wstałam i walnęłam go z ręki. Po czym Parker wstaje i krzyczy "Wanda nie, on przecież nie miał pojęcia" no to podchodzę do niego i daje mu z liścia w twarz. No i w końcu "pan pedofil" od chemii wstaje z krzesła i wrzeszczy "Do dyrektora, cała trójka" Niby Peter się tłumaczył, ale i tak wezwali jego ciocie. I przy okazji matkę Flasha, i przy okazji ciebie Tony ;)
Tony: Że ci się chciało to pisać. Ehm, to teraz muszę tam jechać i cię wybronić, prawda?
Young Tony: Przydało by się.
Tony: Ktoś chętny do pomocy?
Young Tony: Ma być ciotka Petera, więc... chyba lepiej żebyś pojechał sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tony: Podaj adres i mogę jechać :)
Young Tony: 28-01 41st Ave, Long Island City
Tony: Będę za 10 minut przy korkach 15
Young Tony: Możemy podawać się za dobrą rodzinkę, nauczyciele zwłaszcza TEN od chemii będą mieli odstawione niesamowite show
Tony: Dobra, ale bez żadnych kochany tatusiu czy tym podobne
Young Tony: Bardzo zabawne😒
Vision: Mam już zrobić obiad Panie Stark?
Tony: Jasne, to nie zajmie dużo czasu
Young Tony: Oho zaraz się młody zorientuje,że telefonu nie ma
Tony: Już jadę
Tony is offline
Bruce: Kto czekał, aż w końcu skończą?
Loki: Ja
Laseczka😈: Ja
Vision: Skoro już Pan Stark i młodzież nas opuścili to może czas się lepiej poznać
Bruce: A co chcesz wiedzieć?
Vision: Chcę poznać ludzi, zacząć rozumieć niektóre decyzje ludzi
Bruce: Chodzi o decyzję ludzi, czy decyzje Starka, albo Wandy?
Vision: Bardziej o Wandę i Pana Starka
Loki: Jego nikt nie zrozumie. Ludzie są dziwni
Thor: No cóż, może nie zrozumiesz Starka, ale wyczuwam coś innego. Ktoś tu się zakochał
Vision: Mam mózg zrobiony z tworzywa i na dobrą sprawę nie mam serca. Nie wiem co to uczucia
Bruce: Nie musisz mieć serca żeby okazywać uczucia, jesteś wyjątkowy.
Loki: Niee. Zrobiło się zbyt słodko. To mnie przerasta. Do zobaczenia wkrótce
Loki is offline
Bruce: Nie słuchaj go, serio.Wanda bardzo cię lubi. Jest ładna,miła i jest człowiekiem. Zobaczysz, że z czasem pokaże ci, że i jej zależy
Thor: Zaufaj mi kolego. Kobiety są jak bekon. Wyglądają wspaniale, smakują wspaniale, ale i tak w końcu cię zabiją
Bruce: To najgorsza rzecz jaką słyszałem. No, przeczytałem
Laseczka😈: Przestańcie z tym! Powiedz jej po prostu. To nie jest takie trudne. Ulatniam się. Siemka i powodzenia
Laseczka😈 is offline
Vision: Chyba wiem co powinienem zrobić. Żegnam was
Vision is offline
Thor: Powodzenia mój przyjacielu! Również muszę was opuścić.
Thor is offline
Bruce: Forever alone....
Bruce is offline
Wow, wow , wow. Długi rozdział i wielki powrót. Aż 700 gwiazdek, tak bardzo dziękuję 😍😍😍😍
Mam nadzieję,że zostaniecie na dłużej informuj mnie jak któryś z nauczycieli się dowie o pisaniu na lekcji.
A i ważne info Strażnicy Galaktyki vol 2 i Logan:Wolverine otrzymali nominację do Oskarów 2018
Strażnicy Galaktyki vol 2 w kategorii Najlepsze efekty specjalne
Logan Wolverine Najlepszy scenariusz adaptowany
Szczególnie głosuję na Strażników Galaktyki(♡∀♡)(♡∀♡)
Miło znowu znów coś napisać.
Wasza jak zwykle spóźniona
~BlackStarsTS
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro