Chat138
Rick:fajna była ta impreza
Peter:jasne że tak
Wade:mnie śmieszyło jak rick ciągle zabierał Peterowi piwo
Rick:zasady to zasady
Bruce:od kiedy ty przestrzegasz jakich kolwiek zasad?
Rick:od kiedy wiem że każda metalową rzecz może mnie zabić
Erik:bez powodu nie zabijam
Charles:przeczytaj to jeszcze raz co napisałeś
Erik:eeee heh
Tony:nie ma osoby której nikogo nie zabiła, każdy kogoś zabił
Betty:ja nie
Tony:może ty nie
Peter:ja nikogo nie zabiłem
Kurt:a ja przez przypadek
Raven:wielkie mi halo albo sie zabija specjalnie albo przypadkiem a czasem nawet nie wiesz ze kogoś zabiłeś
Rick:Takie życie bochatera
Raven:ale ty pewnie nigdy nie byłeś dobry potem zły i potem znowu dobry
Rick:no nie
Charles:ale mnie głowa boli
Erik:wypiłeś prawie całą butelkę wina
Charles:teraz wiem że to nie był dobry pomysł
Reven:dam ci jakieś tabletki na ból głowy
Charles:dzięki
Clint:wie ktoś może gdzie jest Pan obrażalski?
Laura:czyli?
Clint:pietro
Clint:wczoraj powiedział że albo on albo Peter i gdzieś pobiegł
Wandzia:mój brat chyba czuje się gorszy
Charles:nie ma powodu rzeby czuł się gorszy nikt mu nie mówi że jest gorszy
Charles:każdy mutant ma inną moc a jak już mają takie same to coś i tak się różni
Reven:nie ma takich samych mutantów i nie ma gorszych mutantów
Peter:ja z nim nie zaczynam
Pietro:ciągle udowadniasz mi że jesteś szybszy i lepszy
Peter:przepraszam że poczułeś się kiedykolwiek przy mnie gorszy
Clint:jeden mądry przynajmniej
Carol:witam
Clint:hej Carol
Jessi:odchodzę z T.A.R.C.Z.A
Nick:dlaczego
Jessi:wysyłasz mnie ciągle na jakieś powalone misję samobójcze, mam dość odchodzę
Tasha:witam w avengers
Nick:nie za szybko Romanoff?
Tasha:tony i Steve i reszta się zgodzili
Ben:Peter
Peterek:rozmawiałem dyrektorze z resztą wojowników sieci i wszyscy chcemy odjeść
Nick:a sobie odchodcie
Peterek:jesteśmy niezależna drużyną
Ava:moja drużyna też odchodzi
Nick:a odchodcie ciekawe gdzie się podziejecie
Tony:o to się nie musisz martwić nickolcia
Nick:pożałujesz
Peterek:nawet Sam chciał odjeść?
Ava:on zwłaszcza
Peterek:zastanawia mnie czemu Fury ma opaskę na oku
Carol:bo go goose podrapał
Peterek:hahahaha
Ben:hahahaha
Nick Fury opuścił grupę
Everett:wow
Erik:Czemu wszędzie musi być rząd
Everett:nie narzekaj Lehnsherr
Erik:będę
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro