Chat 171
Rick:kto mnie wysmarowała masłem orzechowym i dżemem?
Tony:o Rick wstałeś z martwych
Rick:Jesteś trupem
Tony:ja nic nie zrobiłem
Rick:wiem że to Ty
Tony:nie masz dowodów
Rick:zabije cię kiedyś
Clint:rick był pijany?
Rick:ja? Coś ty zasnołem pod koniec imprezy na kanapie
Clint:Aaaaa to wszysto wyjaśnia ty masz sen twardy jak vibranium
Shuri:jemu nad łbem można szczelać a ten by spał
Rick:spać mi się chciało poprostu
Rick:idę się umyć
Wade:co mnie ominęło?
Ness:książe wreście wstał
Wade:nie byłem aż tak pijany
Ness:przez godzinę macałeś manekina mówiąc że lubisz ciche kobiety
Wade:przepraszam
Clint:skąd w avengers Tower manekin
?
Ness:robota Petera
Clint:którego
Ness:Maximoff
Peter:stark obmacywał manekina
Wade:xd
Clint:niechce wiedzieć co on ćpał na tej imprezie
Wade:a wracając do mojego pytania, co mnie ominęło?
Shuri:stark sobie grabi
Wade:czyli nic nowego
Shuri:tak
Shuri:Ness wybraliście już imię dla dziecka?
Ness:tak nina
Erik:pam pam pam
Ness:a tobie co znowu?
Erik:mi nic
Tony:niewiem jak ale weszłem na Akta notowanych mutantów fajnie się do czyta
Everett:specjalnie się włamałeś do bazy danych
Tony:nie spinaj tyłka
Everett:weź go ktoś zabił
Wade:menda i tak powróci
Tony:*gasp *
Wade: a tobie co?
Tony:zdrada zdrada Erik zdradza
Erik:spierdalaj nie zdradzam Charlesa
Steve:język
Erik:a sperdalaj na drzewo banany prostować
Peter:xd
Tony:ty masz żonę i córkę
Erik:miałem czas przeszyć zginęły
Tony:Czemu?
Erik:bo ludzie to idioci
Tony:czy to że Wade i Ness nazywają dziecko Nina to ma związek z twoją córką?
Erik:może tak może nie spierdalaj
Tony:jak zginęły
Erik:nie twoja sprawa
Tony:mieszkałeś w Polsce?
Erik:tak
Kurt:Niemcy kto do Niemiec jedzie?
Peter:po co?
Kurt:po niemiecką wódkę przynaniej stark japę zamknie
Peter:hahahaha
tasha:a co gdyby połączyć ruską i Niemiecką?
Peter:hahaha to by było dobre
Shuri:dolać do tego jeszcze wakandyjską
Hela:no i może azgardzką
Clint:heh to będzie niezła mieszanka tylko kto to wypije?
Peter:wade
Wade:okej
Carol:co tu się dzieje?
Clint:o witamy
Carol:co tu się dzieje spytam jeszcze raz
Jessi:nie chcesz wiedzieć
Betty:patola
Stephen:ogólnie to Erik chce zabić tonego ale ten spierdzielił do betonowego fortu który ostsnio zrobił
Charles:nie mam do niego siły
Raven:nago przez świat
Rick:a nie boso?
Reven:nope
Eddie:nie ma mnie chwilę a tu kolejna osoba chce starka zabić
Wade:no niestety tak już jest
Jean:cześć
Jane:cześć
Ellie:nudzi mi się
Jean:to zbieramy dziewczyny i idzemy na zakupy
Ellie:dobra
Clint:ruska wódka
Tasha:a tobie co?
Clint:to pytanie jest najczęściej zadawane
Tasha:zauważyłam
Nova:ej jessika
Jessi:no co tam?
Nova:idzeny do kina?
Jessi:to propozycja randki czy przyjacielskiego wyjścia?
Nova:emmm to i to?
Nova:znaczy się przyjacielskie wyjście
Jessi:hehe jasne i tak nie mam co robić
Clint:it ship it
Rick:heh
Clint:ty wiedziałeś
Rick:a no wiedziałem
Clint:o ty kanalio xd
Rick:ty większa
Clint:wiem
Szkocik:cześć wszystkim
Clint: ty żyjesz xd
Szkocik:Jesteś dziwny
Clint:jak każdy tutaj
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro